Zostałem oszukany. Wynająłem mieszkanie ludziom, którzy miesiącami unikali płatności, zasłaniając się wymówkami. Gdy w końcu udało się ich eksmitować, zostawili lokal w ruinie – zniszczone ściany, meble, brud, jakby od początku nikt tam nie sprzątał.
Sprawa trafiła do sądu, ale od czterech lat ciągnie się bez końca. Nieuczciwi lokatorzy dalej oszukują kolejne osoby i żyją sobie beztrosko. Komornik, sąd, ZUS – nikt nie jest w stanie ustalić ich adresu, mimo że są znani w okolicy i nawet objęci policyjnym dozorem!
Opłaty sądowe się piętrzą, koszty komornicze, ustanowienie kuratora to kolejne wydatki. Nie chcę rezygnować z prowadzenia sprawy więc ciągle do tego dopłacam. Nie można pozwolić, by ci ludzie byli bezkarni!
Naciągają kolejne osoby, pojawiają się kolejne wpisy z ich nazwiskami na giełdach długów. Pani naciągnęła nawet swoich rodziców, którzy też wytoczyli jej sprawę. Babka była w więzieniu i podobno cieszyła się że w tym czasie nie musi się zajmować swoimi dziećmi. W rozmowie telefonicznej stwierdza ze mogę im 'skoczyć'. Jej mąż nie ma legalnych zarobków, konta w banku, wszystko zarabia w gotowce, nie ma nic na siebie. Jednocześnie wrzucają sobie zdjęcia na FB z nowym Maserati.
💰 Na co zbieram?
- Kontynuację sprawy sądowej
- Pokrycie kosztów komorniczych i prawnych
- Jeśli zbiórka pozwoli – wynajęcie prywatnego detektywa, by w końcu ich namierzyć
Każda wpłata to krok bliżej do sprawiedliwości! Dziękuję za Twoje wsparcie.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!