Katarzyna Gleń
Choroba na ten moment uniemożliwia mi powrót do pracy. Wciąż martwię się, co będzie dalej…
Dziękuję za wsparcie i modlitwę.
Jestem mamą trójki dzieci,żoną,babcią trójki wnucząt.
W marcu tego roku dowiedziałam się o mojej chorobie, nowotwór złośliwy piersi. Dosłownie ścięło mnie z nóg. Załamanie ogromne. Po dojściu do siebie -wiem że chcę żyć i muszę podjąć walkę z rakiem. Nie mogę poddać się chorobie bo mam bardzo fajną rodzinę, chcę dla siebie i dla nich żyć. Mam duże wsparcie rodziny,ale wiadomo że terapia jest kosztowna i wyczerpująca. Potrzebuję pomocy finansowej każda złotówka się liczy.
Jestem w trakcie leczenia jeszcze trzy chemie czerwone po nich 12 białych+operacja i radioterapia wiem że dam radę z waszą pomocą.
Zebrane środki przeznaczę na leki,dietę,suplementy wspomagające odporność,zakup peruki,wizyty lekarskie i rehabilitację.
Każde wsparcie jest dla mnie bardzo ważne i będę bardzo wdzięczna za okazaną mi pomoc i serce.
Leczenie jest refundowane w pewnym znaczeniu ,ale domowy budżet dostaje popalić.Środki szybko się rozchodzą.
Dziękuję za okazane mi każde wsparcie i modlitwę.
Choroba na ten moment uniemożliwia mi powrót do pracy. Wciąż martwię się, co będzie dalej…
Dziękuję za wsparcie i modlitwę.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Ewa Tocha
Życzę pełnego powrotu do zdrowia
Małgosia
Mocno trzymam kciuki
Hanna
Pani Katarzyno! Jest Pani bardzo dzielna. Proszę walczyć. Niech Bóg ma Panią w opiece. Serdeczności!
Piotr Tuszyński
Zdrowia :)
Mariusz
Zdrowia