Kochani, jeszcze kilka tygodni temu rodzina Julii była tak szczęśliwa, jak na zdjęciu. Niestety, na ich dom w Charkowie spadły bomby. Spędzili kilka dni w schronie, a od tygodnia są w Lublinie. Jest ich sześcioro - Julia z mężem, trzema córkami i mamą. Mąż Julii, Vladyslav, jest w Kadrze Narodowej Ukrainy w judo. Przygotowuje się teraz do Igrzysk Olimpijskich dla Głuchoniemych.
Miałam okazję poznać ich osobiście. Są naprawdę cudowną rodziną. Z Charkowa uciekali w pośpiechu i teraz bardzo potrzebują naszej pomocy.
Chcemy znaleźć dla nich samodzielne mieszkanie. Potrzebne są środki na pokrycie kosztów wynajmu przez pierwsze dwa-trzy miesiące (jak już znajdziemy lokum), na zakup laptopa dla najstarszej córki (będzie mogła uczestniczyć w lekcjach online dla dzieci z Ukrainy) i kilku innych drobiazgów niezbędnych do w miarę normalnego życia (pościel, środki czystości).
Wszystkie środki z tej zbiórki na pewno trafią do Julii i jej rodziny. Będą wypłacone na moje konto, więc jeśli ktoś z Was zechce upewnić się, na co zostały przeznaczone, udostępnię potwierdzenia zakupów i innych transakcji.
Dziękuję za każdą wpłaconą złotówkę! 💙💛
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!