Nasza historia nie jest krótka.
Romcio nasza kochana najdzielniejsza świnka ma już 4,5 lata , był żywym srebrem , przy jego kupnie nie kierowaliśmy się umaszczeniem, zależało nam na zdrowym , zadowolonym zwierzątku i tak było do monentu kiedy skończył 2 latka. Zaczęło się od dziwnej opuchlizny na pyszczku , o wyglądzie torbieli , długo toczyliśmy walkę aby zlikwidować stan zapalny , który trzykrotnie się odnawiał i utrudniał spożywanie pokarmów . W tym czasie nasz świniaczek schudł a my myśleliśmy że to rakowe, oddaliśmy wycinek do Warszawy , naszczęście okazało się ,że to nie nowotwór . Przyczyna ropnia podżuchwowego powstała na skutek zakażenia wewnątrz zęba.Trudno wymienić ile badań , zabiegów przeszedł w tamtym czasie walcząc o życie, nawet P. Dokotor dziwiła się temu że jest tak silny i wytrwały. Aktualnie od niedawna nasze kochane zwierzątko nie je samochodzielnie , karmie go przez strzykawkę , sprzędzając przy nim dnie i noce. Nie chcemy dopuszczać najgorszych myśli , bo serce , wątroba i wszystkie organy po obrazie klinicznym działają prawiadłowo , ale potrzebny jest tym razem kosztowniejszy zabieg ( operacja ), wiążąca się z dużym ryzykiem , usunięcia kilku zębów , oczyszczenia żuchwy , gdyż bakterie zaatakowały dalsze części w miazdze. Podobno udane leczenie daje naszej kochanej świneczce szansę na komfortowe , wolne od bólu życie dlatego nie dopuszczamy myśli o eutanazji , którą mieliśmy sugerowaną . Wszystko niestety rozchodzi się o fundusze , które przekroczyły nasze możliwości . Pilnie potrzebujemy pieniążków na tą ryzykowną operację , nie mamy jeszcze ustalonego terminu bo to wszystko zależy od Was Kochani , od tego czy będzie dla nas jakiś ratunek w postaci darowizn finansowych . Wierzymy w Waszą pomoc , pozwólcie dać mu ostatnią sznasę , bo gdy jej nie wykorzystamy już nidgy nie będziemy wiedzieć czy Romcio nasz ,,niemowlaczek’’ mógłby jeszcze pożyć w spokoju bez bólu z naszą nieśmiertelną miłością do niego . Z góry Dziękujemy w imieniu naszej kochanej świneczki .
Z całego serca dziękujemy wszystkim którzy przyczynili się do ratowania naszego kochanego zwierzątka❤
Mamy już pierwszy termin na konsultacje przedoperacyjne oraz pobranie krwi przed tym strasznym zabiegiem.😔 Jesteśmy zestresowani tą całą sytuacją ale jak już wiecie to dla nas ostatni ratunek. Kochani! Teraz trzymajcie za nas mocno kciuki 👊 Przed nami długa droga i jest zielone światło w tunelu.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Razem z moją świnką trzymamy kciuki za Romcia❤️ Wszystkiego dobrego dla Was 😁
Jagoda Jadziulka
Zycze zdrowka. Wiem jak to jest jak zwiwrzak choruje i walczy sie ze wszyatkich sil