Zbiórka Leczenie syna.Fobia społeczna - miniaturka zdjęcia

Leczenie syna.Fobia społeczna Jak założyć taką zbiórkę?

Zbiórka Leczenie syna.Fobia społeczna - zdjęcie główne

Leczenie syna.Fobia społeczna

0 zł  z 12 000 zł (Cel)
Wpłać terazUdostępnij
 
Katarzyna Frankiewicz - awatar

Katarzyna Frankiewicz

Organizator zbiórki

Witam mam na imię Katarzyna.Zbiórkę założyłam w celu uzbierania kwoty na indywidualną psychoterapię dla mojego syna.Radek ma dwadzieścia lat i cierpi na zaburzenia lękowe połączone z fobią społeczną.Pierwsze objawy choroby pojawiły się już w szkole podstawowej, miał problemy z rówieśnikami , uciekał ze szkoły lub wcale do niej nie szedł i błąkał się nie wiadomo gdzie.Po terapii u psychiatry i wielu lekach choroba ustąpiła.Przez 10 lat miał niewielkie załamania nerwowe ale sam sobie z tym radził, wychodził z domu , rozmawiał z ludźmi.Dwa lata temu wyjechał za granicę do pracy.Wrócił po półtora roku i od tego czasu serce mi pęka jak patrze kiedy moje dziecko nie daje sobie rady i się niszczy.Nie wychodzi już z domu a jeśli wychodzi to jest to dla niego bardzo ciężkie.Dwa razy był w szpitalu psychiatrycznym lecz bez efektów ,lekarze mówili że nie chce się otworzyć jest zamknięty w sobie .Teraz zwykłe wyjście z domu to dla niego bariera,cały się trzęsie przed wyjściem , na ulicy głowa cały czas wpatrująca się w ziemie , jąka się tak że nieraz nie może wypowiedzieć słowa.Czasem gdy kilka dni jest lepiej to nawet pracuje gdzieś dorywczo ale potem kilka dni leży w łóżku z łzami w oczach i rozmyśla kilka dni. Miał już dwie próby samobójcze po których wylądował w szpitalu na kilkanaście dni , napisał listy pożegnalne i zjadł jakieś tabletki , stężenie substancji było za małe żeby doprowadzić do śmierci ale trzustkę ma już uszkodzoną poważnie.Nie wiem jak ja mam mu pomóc;(Kiedy z nim rozmawiam to mówi mi nieraz że nie powinien się urodzić i płacze.To boli.Szczególnie matkę.Psychologom i Psychiatrom trzeba dużo płacić a ja nie zarabiam zbyt dużo a mam jeszcze do opłacenia jego pobyt w szpitalu bo nie był ubezpieczony.Teraz ja jestem na skraju załamania nerwowego ale to mój syn za którego oddałabym życie ,nie mogę już patrzeć jak on się niszczy przez swoje zaburzenia.Syn zgodził się na założenie zbiórki i leczenie indywidualne w ośrodku zamkniętym pod opieką najlepszych specjalistów,niestety cała terapia kosztuje 12 tys.zł w tej chwili mnie na to niestety nie stać.To jest ostatnia szansa dla Radka ponieważ myślę że następnym razem on już doprowadzi do swojej śmierci a dla mnie to będzie ból i takie cierpienie którego nie wytrzymam.Modlę się o syna kilka razy dziennie żeby ze mną został i choć chwilę w swoim życiu był szczęśliwy .Bardzo proszę o pomoc.Za każdą pomoc będziemy wdzięczni z całego serca.

0 zł  z 12 000 zł (Cel)
Wpłać terazUdostępnij
 
Katarzyna Frankiewicz - awatar

Katarzyna Frankiewicz

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 0

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij