Hej. Mam 23 lata, w lutym stracilam prace. Mieszkam w małym mieście, gdzie ciężko jest się wybić. Moje oszczędności już się kończą, a zbliżają się święta. Mieszkam z mamą (choruje na nadciśnienie, ma problemy kardioligiczne i problemy z chodzeniem przez zawieszoną rehabilitacje) i z młodszą siostrą. Na ten moment nie mamy za co kupic chociazby kiełbasy, babki czy obiadu na święta, nie wspomnę o drobiazgu dla siostry bo nie chciałabym, zeby odczula, ze ma gorsze swieta niz jej kolezanki z klasy:/ chciałabym kupić tylko jedzenie na pare dni... proszę o choc zlotowke wplaty, bede wdzieczna
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!