Sylwia Berdechowska
13zł od Pani Anii z Krosna - dziękuję za przekazanie pieniążków. Już są w puli zbiórkowej :)
Sala rehabilitacji psów agresywnych i lękliwych przebywających w schroniskach - marzenie z dzieciństwa, które ma szansę się spełnić i odmienić psie życie.
Kilka słów o sobie?
28 lat. Psi trener. Inspektor OTOZ Animlas.
Co jest dla mnie najważniejsze?
Mąż, który jest ogromnym wsparciem w walce o te bezbronne, porzucone istoty. Moje córki - pierworodna Oliwka i pierwokupna, czworonożna Bejsi. Resztę serca ogarnęły pokrzywdzone bezdomniaki.
Moja przygoda z psami zaczęła się już w dzieciństwie. Nie pamiętam by był czas, w którym nie miałabym psiego towarzysza. Od 2006 roku zajmuję się adopcjami psów. Pomoc psom bezdomnym stała się dla mnie inspiracją a w końcu sensem życia.
Odbyłam ponad roczny kurs trenerski podczas którego nacisk praktyki był położony na pracę z psami schroniskowymi. Zdobywanie wiedzy i doświadczenia na tym się nie zakończyło - nadal zdobywam wiedzę oraz umiejętności na różnych seminariach czy warsztatach. Od 4 lat prowadzę własną szkołę dla psów, która skierowana jest głównie do psów adoptowanych. Od 3 lat przygotowuję psy do adopcji w naszym punkcie przetrzymań. Spotkałam się z wieloma przypadkami psów agresywnych czy lękliwych. Bardzo dobrze zdaję sobie sprawę, że w schroniska przebywa mnóstwo psów lękliwych czy agresywnych, które nie mają najmniejszych szans na adopcję. Dlatego w głowie narodził się plan by wyciągać "trudne" przypadki ze schronisk i podarować im szansę na nowe życie. Tak powstał plan sali rehabilitacji psów lękliwych i agresywnych. Sali, która wyposażona w odpowiedni sprzęt, odpowiednio i z rozmysłem rozplanowana pozwoli na spokojną budowę relacji, poznawanie świata w sposób bezpieczny. Dzięki takiej możliwości sposób rehabilitacji zaburzeń zachowań przebiega sprawniej dodatkowo psiak przebywa w warunkach domowych, uczy się życia w rodzinie.
Jestem również Inspektorem OTOZ Animals - niejednokrotnie psy odbierane interwencyjnie z patologicznych warunków potrzebują specjalistycznej opieki, którą ciężko jest zapewnić w schronisku czy kojcu.
Zebrane oszczędności z działalności gospodarczej pozwoliły na zakup lokum w skład, którego wchodzi sala i pomieszczenie na kojec wewnętrzny oraz kojec zewnętrzny z dużym wybiegiem. Całość jest ogrodzona. Udało nam się poprawić i uszczelnić ogrodzenie. W tej chwili trwają prace nad odremontowaniem kojca zewnętrznego, porządkowanie miejsca na salę. Niestety pochłonęło to wszystkie oszczędności :(
Pozostaje kwestia odremontowania sali i wewnętrznego boksu - część rzeczy na wyposażenie sali jak i wybiegu mamy już zgromadzone. Jednak sala wymaga gruntownego remontu - zmiana drzwi, wylewka, odpowiednie rodzaje podłoża, okna, poprawka ścian itd :(
Czas zbierania i odkładania funduszy trwa i trwa a tym samym dni uciekają, wiele psiaków nie dostaje szansy na zmianę swojej sytuacji, odchodzą w schroniskach, zostają usypiane :(
Sala rehabilitacji psów trudnych i podarowanie im szansy na nowy dom to moje marzenie, które już jest tak bliskie realizacji a ciągle gdzieś poza zasięgiem.
Bez Waszej pomocy i Waszego wsparcia jeszcze długooo nie będziemy mieć takiej możliwości. Nie łudzimy się, że uda nam się uzbierać całą kwotę jednak każda, nawet najmniejsza wpłata pomoże w realizacji Sali Rehabilitacji i pomocy tym najbardziej skrzywdzonym przez człowieka.
Chociaż sala zlokalizowana jest na podkarpaciu to szansę na nowe, lepsze życie chcemy podarować psiakom z całej Polski.
Jeśli nie jest Ci obojętny los psiaków pozbawionych szansy na nowe życie - wesprzyj nas!
Dziękujemy za uwagę!
13zł od Pani Anii z Krosna - dziękuję za przekazanie pieniążków. Już są w puli zbiórkowej :)
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!