Sardynka vel Sisi została znaleziona przy drodze na wiosce w mróz. Była zapchlona ,zarobaczona. Miała koci katar i ogromnego swiezba w uszach. Wyleczyliśmy ją . Jednak podczas jednej z wizyt kontrolnych u weterynarza musiała załapać śmiertelnego wirusa panleukopeni.....jest w stanie bardzo złym. Obecnie przebywa w klinice w Opolu. musimy kupić surowice ratująca jej życie oraz dla 3 kociąt,które miały z nią kontakt Pomóżcie ratować jej życie. Ma dopiero 5miesiecy i całe życie przed nią. Mamy pod opieką 13 kotow nie damy rady sobie sami.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Dorota Górniak
Dywanik, smycz
Dorota Górniak
Kotek, szampon, perfumy