Arkadiusz Wiśniewski
Błagam o pomoc !
Cześć jestem Arek mam 24 lata pochodzę z Poznania . Zbieram pieniądze bo jest mi naprawdę cieżko straciłem prace przez czasy covidu i chyba muszę pozwać moją matkę, będę potrzebował na pisma od prawnika, porzuciła mnie, niedbała o mnie a zawsze ją kochałem i jej we wszystkim pomagałem a ona mnie nawet nie chciała przenocować kiedy wyszedłem z tego domu dziecka ehh a ja wieku 10 lat zbierałem puszki dla niej żeby miała pieniążki ale kiedy wydawała je na alkohol dla swojego faceta przestałem pomagać. Ostatnio pracowałem u mojej matki która mnie porzuciła, spytała mnie czy chce pracować w firmie sprzątającej bez jakiegokolwiek oporu zgodziłem się. Matka nie zapłaciła mi za prace, chciałem jej pomóc w pracy, myślałem że się zmieniła, przeliczyłem się :( Uczę się, jestem na ostatnim roku BHP . Od 18 roku życia jak wyszedłem z domu dziecka walczę by żyć i nie trafić znowu na ulice . Przyszedłem do domu dziecka z niczym i tak dosłownie z niego wyszedłem , nigdy tego nie zapomnę mały plecak , 3x koszulek jakieś spodnie i bluza. Nie miałem gdzie iść , byłem bez telefonu i dostępu do internetu. Pierwsza noc na Pkp, bo gdzie miałem iść, straszne to było, naćpane dzieciaki, co jakiś czas policja, ktoś do ciebie podchodził i się pytał -czy czekasz na pociąg?co tu robisz? Bałem się , rzucony na głęboką wodę poszedłem do koleżanki prosić ją o pomoc o jakiś nocleg . Miałem tyle szczęścia że pomogła mi.(Ola) Nie mając doświadczenia zawodowego dostawałem bardzo słabe prace , chciałem to zmienić i poszedłem do szkoły.I tak do dziś walczę. Wiem są instytucję które pomagają , noclegownie itp tam jest też masakra , ludzie ciebie okradną jak zobaczą że masz coś cennego np telefon. Mój jedyny dochód to 526zł z MOPR na resztę czynszu i jedzenie się zapożyczam.Są też inne długi w MPK ,czasami nawet nie miałem na ten bilet wolałem wydać na bułkę i wodę, dobrzy ludzie mówią że odasz jak znajdziesz prace. W moim domu zawsze była bieda i patologia. Chciałem się wyrwać z tego koszmaru ale on nadal trwa :( szukam pomocy bo już sam nie daje rady , błagam niech coś w moim życiu się zmieni . Jestem bardzo miły i też uczynny . Za każda 1zł będę bardzo wdzięczny ! <3 Karma wraca a ja jestem dobrym chłopakiem na pewno się odwdzięczę. Ps. Znacie mnie to ja ten chłopak z wiadomości i gazet :(Mam trochę wydatków w najbliższym czasie, bardzo potrzebuje terapii psychologicznej jak i pewnie wprowadzenie leków antydepresantów, nie stać mnie na to wszystko jestem sam nie mam żadnej pomocy, coraz częściej myślę żeby się już podać brakuje mi siły w tej walce. Pomocy!! O to moja historia z domu dziecka
https://poznan.tvp.pl/50563698/byly-dyrektor-poznanskiego-domu-mlodziezy-pod-lupa-prokuratury
https://poznan.tvp.pl/50875925/prokuratura-sprawdzi-czy-znecano-sie-nad-wychowankami-salezjanskich-domow-mlodziezy
Ten artykuł jest bardziej trafny :
https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,26457094,wyzywal-mnie-od-ku-i-bil-wielokrotnie-sie-obnazal-byli.html
Sprawa jest rozwojowa pokrzywdzonych jest wielu, boje się że cała ta walka o prawdę jak w wielu przypadkach zostanie odrzucona. Chciał bym przestać się bać chciał w końcu wyjść na prostą.
Błagam o pomoc !
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!