Zostały jej 2 lata

Ta zbiórka będzie inna niż wszystkie… 💔 Bo tym razem nie walczymy o ratowanie życia… Bo tym razem koniec jest przesądzony…😭😭😭

Lukrecja cierpi na nieuleczalną chorobę serca - fibroelastozę wsierdzia, zwaną inaczej kardiomiopatią restrykcyjną. U ludzi ratunkiem jest przeszczep serca. U kotów - nic…💔💔💔

Jednak musimy zagwarantować jej godne życie. Badania, regularne wizyty u kardiologa i leki. Nie postawimy na niej krzyżyka, tylko dlatego, że jest nieuleczalnie chora… 💔

To wszystko kosztuje - błagamy Was o pomoc… 🙏😭🙏

🆘‼️🆘

Złapaliśmy ją przy okazji jednej z łapanek bezdomniaków. Myśleliśmy, że to młoda, zdrowa kotka. Badania, sterylka, adopcja - takie było nasze założenie. Rytunowa wizyta kardiologiczna, echo serca, jakie robimy wszystkim kotom przed zabiegami. Diagnoza bezlitośnie przekreśliła nasze plany…. 😭

Lukrecja ma najgorszą z możliwych kardiomiopatii serca. Kardiomiopatię restrykcyjną. Bardzo rzadką chorobę - jest dopiero trzecim takim pacjentem kardiologa, który ją prowadzi… Chorobę, która bezlitośnie kradnie kotom życia… 💔Najpierw po cichu, a potem brutalnie…. 😭😭😭

Lukrecja jest w pierwszej fazie choroby. Na razie Czekają ją jeszcze jakieś 2 lata życia. Chcemy sprawić, aby były jak najlepsze. Ale aby mogła te 2 lata przeżyć, musi być pod stałą, kosztowną opieką lekarzy weterynarii, przede wszystkim kardiologa.

Prosimy - pomóżcie nam zapewnić Lukrecji godne życie. I zapewne godny koniec… 💔 Ale to też jest ważne… Dla niej najważniejsze… 🥺