STOWARZYSZENIE HASZCZA NADZIEJA
BIANCA
Stowarzyszenie Haszcza Nadzieja, to dla nich poswìęcamy całe swoje życie.
20 tys długów, 40 tys potrzebne na operacje. Czy skatowane psy, dostaną szansę na nowe, lepsze życie? Na życie na jakie zasługują?
Dla nas nie ma znaczenia skąd pochodzi pies. Polska, Ukraina, Chiny czy Egipt. Jeśli widzimy, że potrzebuje pomocy i to pilnej, jest to dla nas priorytetem.
Zwracamy się do wszystkich, którzy prosili i pisali "BŁAGAM POMÓŻCIE TYM PSIAKOM" , do wszystkich, ktorych serce nie pozwala na cierpienie zwierzat. Być może uda nam się pomóc im wszystkim. Pojawiło się światło w tunelu, jest osoba, która może zabrać ze schroniska do siebie wszystkie północniaki. Będą miały dużo lepszą opiekę, będą codziennie jadły prawdziwą karmę, a nie suchy chleb z resztkami. Będą zaopiekowane przez weterynarza, tulone i kochane. Jednak nie da się tego zrobić bez funduszy. Potrzebujemy na karmę, leczenie i profilaktykę około 330 zł na każdego psa miesięcznie. Lek na Leiszmanioze, którą w Egipcie jest zarażony niemal każdy pies kosztuje 350 euro, my musimy go sprowadzać z Hiszpanii. Psiaki będą miały dużo większe szanse na doczekanie swojej kolejki na lot po nowe życie.
Błagamy, dajmy im szansę. Każda wpłacona złotówka, to nie wstyd, to złotówka miłości przeznaczona na ratowanie życia tych biednych istot, które nigdy nie powinny się tam znaleźć. Egipt i pustynia to nie miejsce dla psów północy. Wspólnie możemy uratować im życie.
Pod opieką SHN jest w tej chwili 40 psów. 10 z nich to psy z różnych względów nie adopcyjne. Nie adopcyjne? Nie dla nas, bo każdy z nich piwinien mieć swoją rodzinę. Rodzinę, która będzie go kochać, szanować i traktować jak członka rodziny. Ale te starsze, te na swój sposób kalekie i te agresywne, są z nami bo zawinił człowiek. Nie one!! One nie chciały być katowane, porzucane czy uczone agresji. One chciały tylko być kochane.
30 pozostałych psów to psiaki, które czekają na swoje kochajace domy. Czy kiedykolwiek je dostaną? To nasze największe marzenie, dlatego robimy wszystko aby przygotować je do adopcji. Uleczyć rany fizyczne i te psychiczne.
Sahara, Mabel, Costa, Carmen psy bezwzględnie wymagające operacji chirurgicznych i rehabilitacji. Koszty z tym związane są bardzo wysokie. Same operacje oszacowano na około 40 tyś złotych, zaznaczając, że jeśli pojawią się komplikacje, koszty te mogą dużo wzrosnąć. Leczenie, rehabilitacje, wizyty kontrolne wygenerują kolejne koszty. A mówimy tu tylko o 4 psach, wymagających pilnych operacji. Pozostaje reszta, 36 psów, które trzeba gdzieś trzymać, nakarmić, stosować comiesięczną profilaktykę. I tak mnożą się ogromne miesięczne koszta.
Pobyt w hotelu - 1 pies - 900 zł - 22 500 zl
Karma - 1 pies- 180 zł - 7200 zl
Miesięczna profilaktyka - 1 pies - 50 zł
Leczenie chorób zakaźnych (leiszmanioza) 3 psy - każdy po 2 tys zł.
Odrobaczanie, badania kontrolne co 3 miesiące - 200 zł za 1 psa.
Nieustanne transporty związane z wizytami u weterynarzy i specjalistów 1500 zł.
To i tak nie wszystkie koszta, bo przecież ciągle coś się dzieje.
Miesięczne koszta przy 40 psach to prawie 40 tys. + 4 operacje 40 tys.
W tej chwili mamy długi na kwotę około 20 tyś złotych.
Dlatego prosimy o pomoc, każda, nawet najmniejsza wpłata będzie dla nas zbawieniem. My i nasze wszystkie 160 łapek z całego serca dziękujemy.
BIANCA
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Jolanta Bętkowska
Powodzenia !
Malgorzata
Jestescie wspaniali❤️
Magdalena Tomala
Jesteście dobrymi ludźmi, dlatego dobro do Was wraca. Trzymajcie się, dbajcie o haszczaki i o siebie również:)
Kasia i Remi
Zobaczyłem jej oczy jej spojrzenie tam w katowni i teraz w czasie jej ratowania zdrowia życia
Ania Pająk
Z głębi serca ❤️ dla Was i Waszych podopiecznych 🤗