Witajcie,
nigdy nie sądziłam, że poproszę kogokolwiek o pomoc, ponieważ na co dzień to ja sama pomagam ludziom w moim gabinecie terapeutycznym m.in. zidentyfikować i uporać się z traumami z dzieciństwa, emocjami towarzyszącymi trudnym relacjom partnerskim, rodzinnym czy zawodowym oraz przywrócić równowagę życiową wspierając dobrym słowem i leczniczymi ziołami.
Przez wiele lat milczałam, dziś już nie wstydzę się mówić o tym głośno
i publicznie... ponieważ pewna sprawa ciągnie się za mną od przeszło 12 lat, kiedy zdecydowałam się odejść od męża z małym 1,5 rocznym dzieckiem z powodu przemocy psychicznej i ekonomicznej, jakiej doświadczałam. Zbudowałam swoje życie do nowa, obroniłam doktorat z nauk humanistycznych i opiekowałam się naszym dzieckiem, które przez kilka lat chorowało przewlekle. W tym czasie, przez ponad 10 lat mojego życia odbyłam kilkanaście rozpraw w sądzie, które obciążały systematyczne mój budżet, a w pewnym momencie przekroczyły moje możliwości finansowe, ponieważ w tym samym czasie opłacałam samodzielnie leczenie mojej córki w prywatnej klinice, sanatoria, a także prywatne przedszkole (ze względu na specjalną dietę) oraz wynajem mieszkania. W sierpniu tego roku spłaciłam ostatnią ratę kredytu zaciągniętego na prawnika w kolejnym procesie, który rozpoczął się w 2015 roku i który spowodował bardzo negatywne emocjonalne skutki dla córki.
Od maja br. doświadczyłam dwukrotnie porwania rodzicielskiego, sfałszowania mojej zgody w dokumentach, wyjazdu za granicę z dzieckiem bez moje wiedzy i zgody oraz po raz kolejny bezwzględnej manipulacji moją córką, łamania moich praw jako matki i opiekuna prawnego. Od 27/07 moja córka nie wróciła do domu. Nie mam kontaktu z własną córką, nie mogę się z nią spotkać, przytulić, ani nawet porozmawiać. Potrzebuję Waszej pomocy, aby ostatecznie zamknąć ten trudny etap w życiu i odsunąć/nakłonić prawnie do terapii osobę, która wyrządzała nam systematycznie krzywdę psychiczną, na którą się już dłużej nie ma mojego przyzwolenia. Stały kontakt z osobą przemocową, może doprowadzić ofiary nawet do samobójstwa. Dlatego chcę działać jak najszybciej z pomocą profesjonalnego i skutecznego prawnika.
Ponieważ nadal wierzę w ludzi oraz w to, że nawet ze zła można uczynić dobro - napisałam książkę na temat przemocy i przy Waszym wsparciu w ramach tej zbiórki - planuję ją wydać w pierwszym kwartale 2021 roku. Studium psychologicznospołeczne, ponieważ przez 10 lat pracy na Uczelni opracowałam szczegółowy profil psychologiczny sprawcy przemocy. Książka przede wszystkim identyfikuje przemoc jako problem społeczny, obecny w wielu polskich rodzinach, ale daje również nadzieję na wyjście z zaklętego kręgu przemocy. Często w moim gabinecie powtarzam moim podopiecznym, że "sama wiedza nie leczy, ale uświadamia". I właśnie samoświadomość jest kluczem do uzdrowienia siebie i swojego otoczenia. Książka będzie wsparta wywiadami osób uwikłanych w przemoc oraz badaniami socjologicznymi na ten temat. Obiecuję, że każdy darczyńca, który wspomoże tę aukcję i zgłosi się do mnie otrzyma autorski egzemplarz książki ze zniżką.
Dziś jestem już dojrzałą, blisko 40 letnią kobietą i pragnę, aby moja rodzina odzyskała wreszcie spokój i żyć w godności i wolności od destrukcyjnych działań przemocowych, w które jest uwikłana od tylu lat, a które ciągle się powtarzają, bo kartą przetargową jest małoletnie dziecko. Spotkałam na swojej drodze osoby, które mogą mi w tym pomóc, bo doświadczyły dokładnie tego samego w relacji z tym samym człowiekiem.
Bardzo potrzebuję Waszego wsparcia, zarówno finansowego, jak i dobrego słowa, które ma ogromną moc terapeutyczną, zmieniającą nasze życie na lepsze. Dziękuję za każdą wpłaconą złotówkę i pozostaję w ufności w szczęśliwe zakończenie tej zbyt długiej i trudnej historii rodzinnej.
Bo miłość matki przetrwa wszystko.
Karolina
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!