English version is at the bottom 👇
Nazywam się Jan Malski i tę zbiórkę założyłem na pomoc mojej lektorce języka angielskiego z Gazy oraz jej rodzinie. Poniżej znajdziesz pełny opis historii oraz celu zbiórki. Z góry dziękuję za okazane serce ❤️
Poprzez międzynarodową platformę do nauki angielskiego poznałem moją nauczycielkę, 25-letnią Shaymę, która mieszkała w Gazie. Po wybuchu wojny w zeszłym roku, nasz kontakt nagle się urwał. Pisałem do niej wielokrotnie, ale nie otrzymywałem odpowiedzi. Obawiałem się najgorszego, aż momentu, kiedy to się ze mną skontaktowała, mówiąc, że przeżyła i obecnie przebywa w Egipcie z większością swojej rodziny. Niestety, jej siostra i 7-letnia siostrzenica zginęły pod gruzami w Gazie. Jej ojciec wraz z rodziną oddali wszystkie swoje oszczędności aby uciec. Egipcjanie po długim procesie weryfikacji w kontekście braku powiązań z Hamasem pobrali 5000 $ od osoby za ewakuację. Większości rodziny udało się bezpiecznie dotrzeć do Egiptu. Ich ojciec, który miał wyjechać ostatni dostał informacje, że Izrael zamknął przejście w Rafah i nie może opuścić przez to Gazy póki co. Co gorsze firma odmówiła zwrotu pieniędzy twierdząc, że oni przecież wykonali swoją pracę.
Shayma poprosiła mnie o pomoc w zebraniu pieniędzy na ich przetrwanie w Egipcie, w tym na opłacenie małego mieszkania, w którym obecnie mieszka 18 osób (rodzeństwo, siostrzeńcy, bratankowie i bratowe). Z uwagi na warunki, problemy z prądem oraz niestabilny internet, Shayma nie może póki co kontynuować prowadzenia korypetycji. Szuka pracy tam na miejscu, ale z uwagi na jej pochodzenie Egipcjanie nie chcę jej dawać Palestyńczykom, którzy w Egipcie są bardzo niemile widziani.
Dlatego zwracam się do Was z prośbą o zebranie podstawowej kwoty, która przede wszystkim pomoże wydostać jej ojca z Gazy i częściowo wspomoże ich w przetrwaniu. Moim celem jest pomoc wspaniałej osobie, która wiele mnie nauczyła i którą, mimo że poznałem tylko online, bardzo polubiłem i przede wszystkim ufam. Dlatego nie chcę angażować się w jakiekolwiek dyskusje antyizraelskie, antyegipskie, antypalestyńskie czy przeciwko komukolwiek innemu, które nie pomogą tym konkretnie ludziom w żaden sposób. Jest to przede wszystkim apel o uratowanie życia i zapewnienie minimalnej egzystencji ludziom, którzy nie mieli tyle szczęścia co my wszyscy i nie urodzili się w kraju w którym panuje pokój i dostatek. Wiem również, że dla wielu ta wojna może wydawać się odległa, wiem, że wielu z Was może być zmęczonych pomaganiem z powodu wojny za naszą wschodnią granicą. Ale uwierzcie mi, odwiedzając wielokrotnie zarówno Izrael, jak i Palestynę, spotykając tam wielu wspaniałych ludzi po obu stronach muru, mogę z całą pewnością stwierdzić, że Ci ludzie są tacy jak my. Starają się prowadzić normalne życia, realizować swoje małe marzenia, kochać, a to czego najbardziej teraz pragną - to pokój. Każdy grosz się liczy, więc proszę, nie martwcie się, jeśli możecie wnieść tylko symboliczne wsparcie nawet 5 zł.
Zebraną kwotę 1:1 przekaże Shaymie na jej konto do którego ma dostęp. Jestem z nią również w stałym kontakcie i przesyła Wam serdeczne pozdrowienia a przede wszystkim wdzięczność za okazane serce w tej trudnej dla niej sytuacji.
——————
ENGLISH VERSON
My name is Jan Malski, and I created this fundraiser to help my English tutor from Gaza and her family. Below, you’ll find a full description of their story and the goal of this fundraiser. Thank you in advance for your kindness.
Through an international platform for learning English, I met my tutor, Shayma, a 25-year-old woman who lived in Gaza. After the war broke out last year, we suddenly lost contact. I wrote to her multiple times but received no response. I feared the worst—until she finally got in touch, telling me that she had survived and was now in Egypt with most of her family. Unfortunately, her sister and 7-year-old niece were killed under the rubble in Gaza. Her father and the rest of the family spent all their savings to escape. The Egyptian authorities, after a long verification process to confirm they had no ties to Hamas, charged them $5,000 per person for evacuation. Most of the family managed to reach Egypt safely. However, her father, who was supposed to leave last, was informed that Israel had closed the Rafah crossing, preventing him from leaving Gaza for now. To make matters worse, the company handling the evacuation refused to refund his money, claiming they had done their part.
Shayma asked me for help in raising funds for their survival in Egypt, including covering rent for a small apartment where 18 people are now living—her siblings, nieces, nephews, and sisters-in-law. Due to the conditions there, power shortages, and an unstable internet connection, Shayma cannot continue giving English lessons for the time being. She is looking for a job in Egypt, but because of her Palestinian background, Egyptians are reluctant to hire her, as Palestinians are not welcomed in Egypt.
That’s why I am reaching out to you for help in raising the basic amount needed, primarily to get her father out of Gaza and to provide some support for their survival. My goal is to help a wonderful person who has taught me so much and whom I have come to deeply respect and trust, even though we only met online. That’s why I do not wish to engage in any anti-Israeli, anti-Egyptian, anti-Palestinian, or any other political discussions that won’t help these specific people in any way. This is, above all, a plea to save lives and ensure a minimal existence for those who weren’t as lucky as we were—to be born in a country at peace and with opportunities.
I understand that for many, this war may seem distant. I know that some of you may feel exhausted from constantly helping others, especially with the ongoing war on our eastern border. But believe me, having visited both Israel and Palestine multiple times and meeting many incredible people on both sides of the wall, I can say with certainty that they are just like us. They try to live normal lives, pursue small dreams, love—and right now, more than anything, they long for peace.
Every contribution counts, so please don’t worry if you can only give a symbolic amount, even just 5 PLN.
Every penny collected will be transferred 1:1 to Shayma’s account, to which she has direct access. I stay in constant contact with her, and she sends you all her warmest greetings and, most importantly, her deep gratitude for your kindness in this incredibly difficult time.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Hanna Malska
Jestem dumna ze swojego syna, który zawsze wykazuje ogromną empatię wobec potrzebującego człowieka. Pokazuje postawę chrześcijańską, o której dzisiaj NIESTETY wielu katolików zapomina. Wspieram jego działania i ufam, że znajdą się inni, którzy pomogą tym biednym ludziom!!!
Lech Sławomir Tomczak
Super inicjatywa Jasiu. Trzymaj kciuki.
Marcin Woźniak
Powodzenia!
Agata Kalita
Trzymam kciuki, żeby udało się wydostać tatę Shaymy i pomóc jej zapewnić potrzebne warunki które umożliwią jej powrót do normalnego życia i pracy 🤞