Dominika Stasiak
Jesteśmy już po amputacji. Trzymajcie kciuki!
Cześć wszystkim, nazywam się Spejson. Na początku moja kochana Mamusia nazwała mnie Ptyś, ale tata powiedział że to bardzo nie męskie i zostało tak jak wyżej!
Mam 2,5 roku. Do niedawna byłem bardzo wesołym psiakiem, rodzice zabierali mnie na jeziorko, byliśmy bardzo szczęśliwi.
W marcu pojawił mi sie guz na tylnej łapce, myśleliśmy ze to zwykła opuchlizna, bo kto mnie zna to wie, że ze mnie taka duża ciapa.
Niestety okazało sie, że to nowotwór, ja nie wiem co to jest, ale widze ze moi rodzice są z tego powodu smutni.
Powiedzieli mi ze czeka mnie amputacja, ale mój mały móżdżek nie rozumie co to jest, usłyszałem tylko ze ten zabieg i dalsze leczenie po nim będzoe bardzo kosztowne.
Dlatego drodzy dobrzy ludzie chciałem Was prosić o pomoc.
Dla moich kochanych rodziców liczy się każdy grosz. Z Gory bardzo dziekujemy!
Hał hał pozdrawiam!
A tak na zakończenie od psiej mamy. Bardzo was prosimy o pomoc, ten pies to dla mnie wszystko, najlepszy przyjaciel, towarzysz, najwieksza miłość!
Bylibyśmy bardzo wdzięczni za okazaną pomoc.
Jesteśmy już po amputacji. Trzymajcie kciuki!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Violetta
Dużo zdrówka!!!
Magdalena Krygielska
Zdrowka Kochany <3
Raphael O.
Wracaj do sił!
Iwona Lelonek
trzymam kciuki za pieska
Anonimowy Darczyńca
Dużo zdrówka!