Dzień dobry,
Nazywam się Dominika Borek. Mieszkam z mama i synem w domu, który razem z tata wybudowali.
Niestety 2 lata temu odszedł od mamy, gdyż znalazł młodsza kobietę z która obecnie ma 2letnie dziecko. Ze mna jako swoją córka, zerwał wszystkie kontakty.
Razem z mama nie stać nas na spłatę taty z części domu w którym mieszkamy razem z moim synem. Mój parter zostawił mnie, gdy dowiedział się, że będziemy mieć dziecko, wiec z jego strony i jego rodziny żadnego wsparcia nie mam.
Dom nie jest nowy i wymagał od nas podstawowego remontu, aby mogło zamieszkać w nim dziecko.
Sprawy dotyczące rozdzielności nadal się toczą, ponieważ przez pandemie wszystko się wydłuża. Natomiast wiemy szacunkowo, ze będzie to kwota ok. 100 000zl.
Gdyby sprzedać dom i podzielić na część taty i mamy, nie będzie nas stać na zakup mieszkania i opłaty mieszkania. Jeżeli chodzi o kredyt, nie posiadamy zdolności na taka kwotę (za niskie wynagrodzenie oraz dziecko jako dodatkowa osoba do utrzymania).
Jest mi bardzo ciężko o tym pisać, ponieważ nie sądziłam, ze osoba najbliższa - czyli tata, potrafi tak zranić swoje dziecko, które wychowywał.
Bardzo proszę o pomoc. Wychowałam się w tym domu i chciałabym wychować tu również mojego syna.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!