Po śmierci Babci którą się opiekowałam (a żyłam w mieszkaniu z Nią) Własciciel mieszkania- osoba prywatna zaczęła robić remont pełną parą. Teraz ja- bez meldunku ani żadnej opcji zamieszknia gdziekolwiek u rodziny zostaje bez dachu nad głową.. nie mam już ani ciepłej wody, ani kuchni, ani wanny. Został tylko kibel i umywalka oraz moje rzeczy na środku pokoju na łożu po Babci przykryte folią malarską. Reszta jest w piwnicy. Mam pracę, ale póki co nie mam nic odłożone na wynajem pokoju. Potrzebuje nawet małej klitki, byle by przespać się w spokoju w normalnych warunkach. Przebywam od urodzenia w Krakowie.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Marta
Trzymaj się malutka :)
Daruu
Trzymaj się i mam nadzieje ze szybko staniesz na nogi <3
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia 😊
Marlena
trzymam za Ciebie kciuki Kochana..