Witam. Nazywam się Iwona, mam 40 lat. Jestem mamą dwójki wspaniałych synów (6,5 i 12 lat). W lutym 2017r. zdiagnozowano u mnie nowotwór złośliwy piersi. Okazał się on na tyle złośliwy, że zaatakował węzły chłonne, wątrobę, płuca i kręgosłup.
Kiedy usłyszałam tę diagnozę, pierwszą myślą jaka pojawiła się w mojej głowie był niepokój, dotyczący tego, co stanie się z moimi synami kiedy ja odejdę. Wychowuję synów samotnie, ich tata układa sobie nowe życie. W codziennych obowiązkach pomaga mi moja 79-cio letnia mama.
Jestem już po 6 cyklach chemioterapii tzw. "czerwonej", teraz czeka mnie terapia hormonalna. Niestety w przypadku choroby tak zaawansowanej jak u mnie, lekarze z Centrum Onkologii w Bydgoszczy nie chcą podjąć się żadnej operacji. Czuję jakbym chodziła z tykającą bombą zegarową.
Jednak mimo wszystko walczę. Muszę żyć dla swoich synów. Aktualnie moim największym marzeniem jest przygotowanie młodszego syna do rozpoczęcia nauki w szkole oraz do przyjęcia przez niego I Komunii Świętej (za całe 4 lata). Tak bardzo pragnę żyć!!!
Staram się przedłużać życie stosując odpowiednią dietę, która bardzo obciąża mój skromny budżet. Aktualnie nie jestem w stanie pracować. Dowiedziałam się również, że istnieje lek nowej generacji Rybocyklib, który mam nadzieję mógłby zahamować rozwój mojej choroby. Jednakże absolutnie nie stać mnie na jego zakup.
Jeżeli zechcieliby Państwo wesprzeć mnie finansowo, to mogłabym jeszcze skuteczniej zawalczyć z rakiem. Pieniążki przeznaczyłabym na prowadzenie odpowiedniej diety, a także dalsze szukanie pomocy lekarskiej. Być może znajdzie się lekarz, który podjąłby się zoperowania mnie i uwolnienia chociażby w części od tego "skorupiaka". Chciałabym także dać moim synom trochę radości, abym nie musiała im odmawiać nawet niewielkich przyjemności, ponieważ teraz prawie wszystkie nasze pieniążki pochłania moja walka z chorobą.
Z góry dziękuję wszystkim ludziom o dobrych sercach za pomoc.
Iwona, Kuba i Krzyś
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!