Wyobrażam to sobie tak,za 7 lat przechodzę na emerytue i w końcu naprawdę chce zrobić coś pożytecznego w życiu,ale głównie dla innych.Chciałabym kupić obiekt do remontu w cichej ,otoczonej drzewami okolicy,albo w lubuskim,bo tu mieszkam albo w lubelskim ,bo stamtąd przyjechałam i może tam wrócę.Chciałabym zaangażować w to dzieło część rodziny,byłby lekarz,prawnik,specjalista od turystyki,a dodatkowo tylko empatyczne osoby specjalistyczne o wielkich sercach dla starszych ludzi i nikomu niepotrzebnych zwierząt,bo marzeniem moim jest połączyć dom ludzi z domem dla zwierząt.Trzeba dać szanse w tym zwariowanych świecie na godna starość wszystkim stworzeniem bożym:-).Niech się jedni od drugich uczą.Bardzo bym chciała zdążyć zrobić dużo dobrego.Lubię mądrość starszych ,uwielbiam zwierzęta,spokój,przyrodę,chce się czuć potrzebna innym,bo nie potrafię żyć tylko dla siebie,to mnie zabija.Byłaby obopolna korzyść gdyby to się udało i ofiarodawcy mieliby niesamowicie olbrzymi udział w tym dziele.Moglibysmy zrobić razem uroczyste otwarcie placówki.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!