Stanisław Konarski to człowiek orkiestra, pomaga i będzie pomagał wielu ludziom. Ale dziś nadszedł moment, kiedy to on sam potrzebuje pomocy. Stasiu to człowiek, który swoje życie poświęca ludziom chorym, potrzebującym, dotkniętym przez nieszczęścia. Dzięki jego akcjom pomoc i wsparcie otrzymało wiele chorych dzieci, osoby ubogie, starsze lub poszkodowane w wyniku powodzi lub pożaru. Mimo bezinteresownej pomocy wielu ludzi wspierających działalność charytatywną Stanisława Konarskiego, brakowało pieniędzy na pokrycie kosztów dużych przedsięwzięć, na które sam zaciągnął kredyty w banku, aby potrzebna pomoc szybko trafiła do najbardziej potrzebujących (powodzianie, chore dzieci, niepełnosprawne dzieci, spalone mieszkanie itp.).
Kiedy trzeba było pomóc choremu na białaczkę chłopcu, Konarski zorganizował imprezę charytatywną oraz zaciągnął kredyt w banku.
Pomagał też wyremontować mieszkanie rodzinie z Kluczborka, które zniszczył wybuch pieca i pożar. Potrzeba było bardzo dużej kwoty pieniędzy, której nie dało się zebrać podczas zwykłej kwesty, dlatego też Konarski zaciągnął kredyt zastawiając swój własny dom. Zorganizował również zbiórkę dla chorej na nowotwór mózgu Madzi Jurowicz z Kluczborka, która trwała przez 3 dni i zakończyła się sukcesem. Kolejną osobą, której pomógł Stasiu była Marta z Warty, która choruje od dzieciństwa na porażenie mózgowe oraz na zespół Dandy'ego-Walkera, wodogłowie mózgowe. Choroby Marty wychodziły po jej urodzeniu jedna po drugiej. Straciła wzrok w wieku 8 lat. Poznając sytuację chorej Marty, społecznik z Kuniowa postanowił szybko zainterweniować zakupując za swoje prywatne pieniądze niezbędne sprzęty, które pomogły i odciążyły rodziców w pielęgnacji niepełnosprawnego dziecka (winda, łóżko specjalistyczne, podjazd na wózek inwalidzki do samochodu i agregat prądotwórczy).
Pomoc dla Marty cierpiącej na dziecięce porażenie mózgowe.
Jego pomoc trafiła również do 8-letniej Asi Jagła z Poznania. Kiedy dziewczynka zorganizowała kiermasz dla ratowania swojej ciężko chorej mamy, Stasiu wsiadł w samochód i wyruszył do stolicy Wielkopolski aby pomóc jej w zbiórce pieniędzy. Pojechał fiatem 126p w wersji cabrio, zabrał ze sobą maszyny do robienia popcornu i waty cukrowej. Zabawiał ludzi wielkimi bańkami mydlanymi, a także częstował oryginalnym śląskim kołoczem. Wszelkie zebrane pieniądze przekazał oczywiście chorej mamie Asi. Dwa tygodnie po powrocie z Poznania, zorganizował wielki kiermasz charytatywny dla 15-letniego Miłosza Janasa cierpiącego na porażenie mózgowe, padaczkę, wadę serca oraz problemy endokrynologiczne, po operacji nóżki nie chodzi. Niestety zebrane środki nie wystarczyły na remont i dostosowanie łazienki dla niepełnosprawnego Miłosza, dlatego Stanisław Konarski, radny i społecznik z podkluczborskiego Kuniowa postanowił zaciągnąć kolejny kredyt, aby szybko i sprawnie pomóc choremu dziecku.
Kiermasz Charytatywny dla chorego Miłosza Janasa
Gdy zmarła jego żona Jolanta Konarska po ciężkiej walce z nowotworem, prosił ludzi by zamiast kwiatów na pogrzebie, wpłacać pieniądze na budowę hospicjum w Smardach Górnych. Jola i Stanisław bardzo dużo pomagali powodzianom, robiąc dla nich zbiórki na materiały do odbudowy domów oraz organizowali w tym celu imprezy, a zebrane środki oraz swoje przeznaczali potrzebującym.
W Kuniowie organizował wiele imprez na rzecz powodzian, hospicjum itp.
To co jest napisane powyżej to tylko mała część tego co zrobił dla społeczeństwa bezinteresownie. Tak naprawdę można by było o jego pięknych czynach pisać bez końca. Teraz to on liczy na naszą pomoc, aby mógł "podnieść się" i dalej robić to co mu najlepiej w życiu wychodzi - Pomagać potrzebującym.
Stanisław Konarski jest od wielu lat Prezesem Zarządu Fundacji 'Samarytanin', oraz twórcą akcji 'Stasiu Konarski pomaga'- poświęcił swój czas i majątek po to, aby nieść pomoc bliźnim. Nie pozwólmy, aby taki dobry człowiek jak on pozostał sam na pastwę losu z ogromnym problemem finansowym, przez który nie jest w stanie działać charytatywnie dalej a może stracić swój cały dorobek życia, tylko dlatego że niósł pomoc potrzebującym.
My jako wolontariusze i przyjaciele wierzymy, że uda się teraz mu pomóc w jego ciężkich życiowych chwilach.
Razem możemy zdziałać cuda! Liczy się każdy grosz! Pozwólmy Stasiowi pomagać dalej!
https://opole.tvp.pl/34241577/teraz-to-stanislaw-konarski-potrzebuje-waszego-wsparcia
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
eMDe
To ja dziękuję!
Asia
Trzymam kciuki, żeby udało się zebrać jak najwięcej 🙂
Ania
Stasiu nie poddawaj się, na pewno uda się pokonać trudności, musisz być silny, ludzie Cię potrzebują i uwielbiają za to co robisz. Pozdrawiam serdecznie
Anonimowy Darczyńca
Może i niewiele, ale wiem że te pieniądze będą wykorzystane lepiej niż gdziekolwiek indziej :) Bogdan
Anonimowy Darczyńca
Wspieram Pana Panie Stanisławie