Witajcie!
Jestem człowiekiem, który uwielbia pomagać, a o pomoc w organizacji zbiórki poprosiła mnie pewna znajoma (jednak przez wzgląd na obawy, zastrzegła anonimowość).
Nie od dziś boli mnie stan życia niektórych osób... i pewnego dnia trafiłem także i na nią.
Dużo już w życiu przeszła, powpadała w długi, a niektóre przez to, że była... po prostu zbyt dobra. Po części udało mi się jej pomóc, psychicznie wstała na nogi, a także nauczyła się również i tego, jak pomagać, by już więcej sobie nie szkodzić.
Nie jest starą osobą, chodzi właśnie o to, że jest dosyć młoda - i wciąż z całych sił stara się stanąć na nogi po tym, co przechodziła. Dużo wycierpiała od ludzi, więc pewne oczywiste dla nas sprawy czasami ją przerastają, zwłaszcza pod kątem psychiki. I kiedy większość długów już spłaciła, przyszedł kolejny kryzys, a wraz z tym poważne problemy wewnętrzne. Przez ten czas nie spotykała się praktycznie z nikim... mało kto sobie to wyobraża, a to jeszcze nawet nie był COVID.
Kiedy więc w końcu stanęła na nogi i znalazła pracę, ucieszyłem się - ale po pewnym czasie do Polski zawitała także pandemia, a więc... COVID skutecznie zamknął i to miejsce pracy.
Teraz, gdy znów zabrała się za szukanie roboty, w kość dały jej długi z mieszkaniem... na szczęście, to już ostatni z problemów: w sytuacji wewnętrznej wiele pomógł jej Bóg, terapeuta i dobrzy ludzie.
Jednak ten dług jest o tyle gorszy, że grozi jej komornik (prawdopodobnie dożywotnio, biorąc pod uwagę typowe wynagrodzenia, a do tego wszelakie koszty i odsetki) lub kolejne życiowe problemy (jak choćby strata kilku miesięcy z życia i możliwości dalszej pomocy ludziom), jeśli wybrałaby inną opcję którą jej podano.
Aktualnie stoi pomiędzy młotem i kowadłem, i stąd też ta prośba o pomoc.
Owszem, wierzymy w Boga, ale wierzymy i w to, że Bóg lubi działać przez pośredników: nie bez powodu posyłał aniołów do ludzi, czy choćby samych ludzi do bliźnich. Przykłady z życia Maryi czy drogi nawrócenia św. Pawła mówią same za siebie... a to nie są jedyne takie sytuacje, Bóg stale działa wśród nas wierzących. On mógł się przecież nie posługiwać nikim, a jednak niejednokrotnie wybierał innych. Myślę, że to mogło być też dla dlatego, że przecież Bóg jest dobry i chciał pomóc, gdyż sam utożsamia się z innymi ludźmi, bo także i z tego będziemy sądzeni [Mt 25,40].
Pięknie pisała też o tym św. Teresa z Avila i Matka Teresa z Kalkuty ["Chrystus nie ma ciała tutaj na ziemi"; "Panie, przyślij mi"].
Nieraz także spotykałem się z kimś, kto mając niewiele, oddawał nawet i większą część z tego, co miał... niesamowite chwile widzieć realną Ubogą Wdowę.
A nadto budzi się i radość: i u tego, kto otrzymuje, i tego, kto daje... wtedy wyraźnie widać przelewającą się dobroć serca... bo Miłość sprawdza się w czynach, nie w słowach.
Myślę więc, że warto pomagać, choćby dlatego.
Daje to nie tylko radość, ale i zyski na wieczność.
A może właśnie chcesz dziś zarobić..?
Zauważ więc, jak jest napisane: "Pan jest tym, kto odpłaca, i siedmiokroć razy więcej odda tobie." [Syr. 35, 1-10].
Może to właśnie ten czas, abyś i Ty puścił "swoje talenty" w dobry "obieg", jak w tej przypowieści [Mt 25,16; 19,21]..?
Nie mówię, że właśnie tu.
Ta zbiórka jest jedną z wielu, a ludzie przeżywają potworne dramaty: giną od wojen i chorób, z braku pożywienia czy wody, małe dzieci cierpią, niektórzy umierają w męczarniach... na to wszystko też potrzebne są pieniądze i powstają świetne zbiórki. Tu jest tylko jedna biedna dziewczyna, która od ponad roku stara się wystartować z życiem na nowo, przy okazji pomagając innym.
Nie jest to dramat rodziców, bo ich już nie ma. Nie jest to tragedia znajomych, bo ci którzy ją znają, najczęściej wzruszają ramionami: "zawsze tak było". W zasadzie mało kto się z tym liczy, więc pozostaje to tylko problemem tej jednej osoby.
Każdy na swoje "podwórko", które dał mu Bóg, i każdy ma "swój Rzym", "swoją Afrykę", czy "swoje misje" gdzie indziej.
Tu świata nie zbawisz, nie ocalisz całej wioski, nie nawrócisz społeczeństwa - ale dasz wiarę w Boga i szansę na życie przynajmniej tej jednej osobie - a może i jej znajomym, którzy wciąż wątpią w to wszystko..?
Być może warto. Ja nie będę się wypowiadał na ten temat - to Wasze zasoby, to Wy jesteście włodarzami tych dóbr, więc i Wy oceńcie to sami.
Zapewniamy wdzięczność i pamięć w modlitwie.
Ufamy Bogu - Miłości, która JEST w waszych sercach. Choć być może i śpi - to nie znaczy to, że Jej nie ma. ;)
Za wszelką pomoc:
Bóg zapłać!
Organizator zbiórki
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej: