Sułtan to 7-miesięczny szczeniak po wypadku komunikacyjnym. Miał złamane dwie łapy. Zabrany ze schroniska, w którym nie było możliwości wyleczenia go. Od listopada jest bywalcem klinik ortopedycznych. Pierwszy zabieg polegał na ustabilizowaniu stawu łokciowego w przedniej łapie przy pomocy drutów i pętli. Następny zabieg polegał na założeniu płytki na kości poniżej stawu, bo okazało się, że ona też jest złamana. Trzeci zabieg polegał na wyjęciu metalowego elementu z powodu którego ograniczona była ruchomość stawu. Dzień po zabiegu ruchomość zwiększyła się o 50% ! Obecnie Sułtan jest w trakcie rehabilitacji. Za chwilę czeka go artroskopia stawu kolanowego oraz podanie dostawowe substancji zastępującej zniszczoną w wypadku torebkę stawową, dzięki czemu będzie mógł normalnie się poruszać.
Sułtan to duży pies, mieszaniec owczarka niemieckiego prawdopodobnie z kaukaskim. Ma dopiero kilka miesięcy, przed nim całe życie. Zdaniem ortopedów ma bardzo dużą szansę na normalne funkcjonowanie bez bólu przez resztę życia. Na razie cierpi, bo zmiany zwyrodnieniowe w stawie są tak duże, że uniemożliwiają mu normalne funkcjonowanie.
Jedna doba pobytu w klinice, w czasie której ma zapewnione dwie sesje fizjoterapeutyczne to koszt 150,00 zł ( bez karmy ). Chłopak musi być rehabilitowany co najmniej przez 5 dni przed badaniem artroskopem i podaniem leku.
Sułtan spędza dzieciństwo w klinikach zamiast cieszyć się beztroskim, szczenięcym życiem. Dużo już zostało zrobione, drugie tyle trzeba zrobić. Bez Waszej pomocy to się nie uda.
Sułtan jest pod opieką Na pomoc ONkom.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Bożena Chomicz
Powodzenia psiaczku :)) pozdrawiam Panią Magdę i Monikę :))
Bożena Krzemień
Przecież ten psiak nie żyje !!!! Jak śmiesz na niego gąsiorowska zbierać pieniądze ?!!!!
Stowarzyszenie Nadir - Organizator zbiórki
Bardzo dziękujemy za wpłatę. To część z kwoty 200 zł, które przywłaszczyła sobie Pani z konta Stowarzyszenia. Do zwrotu pozostało jeszcze 188 zł. Mamy nadzieję, że zwrot nastąpi niebawem, gdyż okradanie bezdomnych zwierząt jest obrzydliwe.