Szymon - to fantastyczny młody człowiek, który urodził się w 30 tygodniu ciąży mając zaledwie 1 kg wagi. 10 tygodni spędzone w szpitalu to był ciężki czas dla całej naszej rodziny. Kolejne miesiące mijały w spokoju i radości, że wszystko co najgorsze za nami. Kolejne wizyty u specjalistów potwierdzały, że synek rozwija się prawidłowo, do czasu… Tuż przed rocznym bilansem pediatra zasugerowała, aby sprawdzić czy u Szymka nie rozwija się autyzm. Młody nie gaworzył, nie wydawał z siebie żadnych dźwięków, nie łapał kontaktu wzrokowego. Jako rodzice byliśmy przekonani, że to spokojne, kochane dziecko. Zaczęliśmy walkę z czasem, aby jak najszybciej dociec przyczyny zaistniałej sytuacji. Powodów nietypowych zachowań nie znaleźliśmy. 1,5 roku zajęły nam wszelkie działania, aby otrzymać orzeczenie o niepełnosprawności potwierdzające autyzm w stopniu umiarkowanym. Uzyskaliśmy również dokument WWR i kształcenia specjalnego. Afazję, czyli brak mowy, nie mamy niczym potwierdzoną, ale Szymon mając 4,5 roku nie mówi żadnego słowa komunikacyjnego. Specjalistyczne przedszkole, do którego obecnie uczęszcza Szymek to niestety za mało, aby pomóc mu odnaleźć się w rzeczywistości. Prywatne zajęcia z Manualnego Torowania Głosek, Integracji Sensorycznej czy turnusy rehabilitacyjne to niemały wydatek.
Długo się zastanawiałam czy zwrócić się o pomoc finansową do defacto obcych mi osób. Chodzi tu jednak nie o mnie, a o moje dziecko. Zatem proszę wszystkich ludzi o wielkich sercach o wsparcie, aby dać mojemu synkowi szanse na w miarę normalne życie, aby pomóc mu nauczyć się samodzielności, a z czasem samodzielnej egzystencji. Chciałabym sprawić, aby w przyszłości nie był zależny od nikogo.
DZIĘKUJĘ !!!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!