SZYSZAK- karkonoski zespół folkowy.
www.szyszak.pl
Łączy nas pasja do gór i do muzyki, którą można w przybliżeniu określić jako folk, alt- folk, piosenka poetycka, piosenka autorska. Nie korzystamy ze współczesnych trendów ani z niczyjej pomocy poza przyjaciółmi i fanami, więc najbardziej adekwatne byłoby określenie: karkonoski folk niezależny. Jesteśmy amatorami.
Nazwa zespołu pochodzi od szczytu Mały Szyszak (1435 m n.p.m.) górującego nad Zachełmiem i Przesieką, gdzie mieszkamy, a większość się tu urodziła. 8 lat temu postanowiliśmy tworzyć muzykę karkonoską, której zawsze brakowało na festiwalach, jeleniogórskich imprezach czy np. w śpiewnikach.
Ważnym początkowo fundamentem była poezja Alicji Grandy przepełniona motywami karkonoskiej przyrody i krajobrazów, a także przedwojenne pieśni karkonoskie, które po swobodnym przetłumaczeniu i zaaranżowaniu trafnie oddają nasz i innych mieszkańców Karkonoszy związek uczuciowy z górami i z Dolnym Śląskiem. Obecnie czasem korzystamy z wierszy innych poetów związanych z Karkonoszami np. dra Kazimierza Pichlaka z Zachełmia.
Do dziś zagraliśmy 268 koncertów, z których duża część zagrana została charytatywnie, również w celu niesienia pomocy innym, odbyliśmy ponad 500 prób- wszystkie we własnych domach, wydaliśmy 5 płyt: SP, EP i 3x LP przy pomocy wyłącznie własnych środków, dorobiliśmy się 1748 fanów na Facebooku.
Unikamy konkursów. Nie chodzi o karierę, tylko o wspólne muzykowanie, o poznawanie miejsc, ludzi, historii, siebie i piękna naszej ziemi, nie tylko karkonoskiej. Poprzez muzykę stało się to intensywniejsze, głębsze i szlachetniejsze.
Ważnym powodem naszego istnienia jest poszukiwanie lokalnej tożsamości w Górach Olbrzymich, które tworzą specyficzne warunki życia dla każdego ich mieszkańca, współcześnie jak i w przeszłości. Okazuje się, że istnieje duża potrzeba odnalezienia się w czasach wymagających jednak czegoś więcej niż tylko samotnej pogoni za pracą i bezpieczeństwem egzystencjalnym. Jak bardzo może to być ważne, przekonujemy się śpiewając swój repertuar na licznych imprezach regionalnych, a nawet dla samych siebie- na próbach.
Prywatny projekt Szyszak ma na celu wspomagać różne etapy powstawania folkloru, tradycji, patriotyzmu. Te wartości jeszcze do dziś nie są dobrze rozpoznawalne i niezbyt zakorzenione w codziennym życiu mieszkańców dolnośląskich Ziem Odzyskanych.
W maju tego roku spotkało nas przykre zdarzenie. Ukradziono nam sprzęt nagłośnieniowy, który służył wdzięcznie przez 8 lat. Od początku istnienia zespołu przez kilka lat składaliśmy każdy grosz, aby mieć możliwość występowania w różnych warunkach: w plenerze, w kościołach, na dużych salach i to się zaczęło spełniać, do teraz.
Nigdy nie korzystaliśmy z pomocy finansowej od instytucji, domów kultury czy sponsorów. Jedynie kościół MB Częstochowskiej w Podgórzynie umożliwił nam przechowywanie sprzętu. Odwdzięczaliśmy się na różne sposoby, grając w całej parafii z okazji świąt i festynów przez wszystkie 8 lat. Budynek kościoła długo wydawał się najbezpieczniejszym miejscem na Ziemi.
Niestety złodziej skorzystał z okazji jaką był jego remont i zdołał niepostrzeżenie wynieść, wywieźć sprzęt. Zgłosiliśmy kradzież na policji.
Przez okres działalności zespołu sprzęt w połowie się już zamortyzował i pewnie zostanie gdzieś sprzedany za ułamek początkowej wartości lecz na jego zakup pracowaliśmy wiele lat. Brak sprzętu uniemożliwi nam granie na lokalnych i na większych imprezach oraz świętach, łącznie z tradycyjną Pasterką. Jakimś cudem instrumenty oraz sprzęt odsłuchowy mieliśmy akurat w domach ze względu na jego mniejsze rozmiary, ale przy jego pomocy z ledwością możemy nagłośnić tylko małe salki i małe koncerty.
Wszystko to sprawiło, że zapragnęliśmy zakupić jednak nowszy sprzęt, który pozwoli na lepszy jakościowo rozwój działalności. Mamy oszczędności przeznaczone na nagranie czwartej płyty LP, jesteśmy w trakcie jej realizacji. Chcemy też dołożyć wynagrodzenia z kolejnych koncertów.
Koszt odpowiedniego sprzętu to ok. 20 tys. zł. Być może sami będziemy w stanie zdobyć niecałą połowę.
Dlatego prosimy wszystkich znających i jeszcze nieznających nas ludzi, życzliwych naszej twórczości i idei o dowolne wpłaty, których suma wyznaczy jakość i wartość sprzętu, na jaką będzie nas stać. Będziemy dzięki temu mogli kontynuować jeszcze lepiej działalność służącą promocji pięknych Karkonoszy, tym bardziej że będzie temu towarzyszyć ogromna wdzięczność.
Dziękujemy za gesty wsparcia już teraz otrzymane od doktora Kazimierza Pichlaka i Marka Drasa z Zachełmia, od Jadwigi i Tadeusza Kutów z Michałowic. Dziękujemy też za pomoc Pawłowi Stefanowiczowi z Sobieszowa, Kazimierzowi Hołyszewskiemu z Zachełmia oraz Tadeuszowi Tomalakowi z Mysłakowic.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Kams
Powodzenia Szyszaki :)
Aleksandra Jurczenko - Organizator zbiórki
Powodzenie już blisko. Bardzo dziękujemy.
Wujek Stryjek
Powodzenia w zbiórce 👍
Aleksandra Jurczenko - Organizator zbiórki
Na rodzinę można liczyć ;) Dziękujemy.
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia !
Aleksandra Jurczenko - Organizator zbiórki
Bardzo dziękujemy za wpłatę i życzenie.