Tak wiele osób zostało poszkodowanych w powodzi, która po 27 latach ponownie nawiedziła Kłodzko. W śród nich jest też mój tato, którego mieszkanie znajduje się na parterze bloku mieszkalnego przy Osiedlu Malczewskiego, na ul. Dunikowskiego. W mieszkaniu trzeba skuć tynki na wysokość 120 cm, zerwać podłogi, futryny, wymienić drzwi, skuć kafle w łazience oraz wymienić całe wyposażenie, bo to nie nadaje się już do niczego. Jest brudne, zniszczone i skażone. Część remontu sami wykonamy, ale pewne czynności będzie musiał wykonać fachowiec. Jakie jeszcze „niespodzianki” tatę czekają - tego w tej chwili nie wiemy. Za wszelką pomoc serdecznie dziękujemy!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!