Pożar pochłonął wszystko .W mieszkaniu przebywały trzy osoby. Senior rodziny, lat 90. Rodzeństwo, siostra i brat. Brat niepełnosprawny intelektualnienie . Choruje na dziecięce porażenie mozgowe. Brat wymaga stalej opieki siostry, która non stop opiekuje się najukochańszym bratem. Wybuch pożar. Tylko przytomność i szybkie działanie siostry, uratowały mieszkańców tego domu od najgorszego. Szybka ewakuacja ze strefy zagrożenia ocaliła życie trzech osób. Uciekaliśmy , tak jak staliśmy w tym co mieliśmy na sobie, w kapciach.Pozar pochłonął wszystko: meble, odzież, sprzęt AGD, zdjęcia. W jednej chwili straciliśmy wszystko, dorobek swojego życia, a brat stracił azyl, którym był właśnie ten dom. Nie mamy domu, nie mamy dokąd wracać. Pozostał ból, który długo będzie w naszej psychice. Łzy same płyną po policzkach. Pozostały zgliszcza i lek. Prosimy o pomoc. Każda wpłata będzie dla nas ogromnym wsparciem, by rozpocząć nowe karty naszego życia.
Serdecznie dziękujemy za każdą złotówkę. Za ciepłe słowo i wsparcie.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!