Zoja trafiła do nas na podstawie zrzeczenia właściciela. Zamieszkała w domu tymczasowym u Marty. Zakolegowała się z Bąblem i całkiem dobrze przyjęła zmianę w jej życiu. Została u nas wykastrowana, miała przeprowadzone badania profilaktyczne i wszystko byłoby super. Niebawem mieliśmy zacząć ją ogłaszać do adopcji. Niestety los chciał inaczej :(
Zoja zaczęła kuleć na tylną łapę, Marta oczywiście pojechała z nią do lekarza i niestety okazało się, że to zerwane więzadło.
Koszt zabiegu jest ogromny 5000zł, obdzwoniliśmy innych ortopedów w Polsce i niestety ceny są wszędzie podobne (rok temu ten sam zabieg kosztował nas 3500zł). Dopiero co opłaciliśmy część zaległych faktur za leczenie i hotele naszych podopiecznych. Zakupiliśmy dla wszystkich psów Bravecto na kleszcze. Mamy jeszcze zaległe faktury, ale za operację niestety musimy zapłacić gotówką :( wstępny termin Zoja ma na 26.04. ale jeśli nie uzbieramy całej kwoty nie będzie możliwa operacja :(
Zoję boli, jest na środkach przeciwbólowych, do tego obciąża drugą nogę, co nie jest dobre, bo im dłużej trwa taki stan, tym większe ryzyko zerwania kolejnego więzadła.
Bardzo Was prosimy o choć niewielkie wpłaty, ta kwota nas przerasta, a czasu zostało bardzo mało.
Tu link do filmu jak chodzi Zoja
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Zdrowiej Maleńka ♥️♥️♥️💪💪💪
Anonimowy Darczyńca
Trzymaj się Słoneczko, dużo zdrówka ♥️♥️♥️
Maja
Mój piesek miał na imię Zoya miała 18 lat jak zmarła. Zdrówka piesku ❤️
Anonimowy Darczyńca
Zdrówka Mała! 😊