Dorota Michałowska
Wrzuciłam zdjęcia i paragony z obecnego leczenia kotków. Jeśli chodzi o poprzednie leczenia to posiadam wszystkie epikryzy i paragony.
Do wglądu- na życzenie.
EDIT 22.10.2022
Na początku, chciałabym bardzo Wszystkim podziękować za słowa otuchy, wsparcie finansowe i moc udostępnień na FB. Każde Wasze ciepłe słowa podnosiły mnie na duchu. Bardzo, bardzo Wam dziękuję ❤️❤️❤️
Kenzo był na konsultacji okulistycznej. Okazało się, że z powodu spadku odporności złapał wirusowe zapalenie spojówek. Jutro ostatni dzień dostanie krople, które podawaliśmy przez dwa tygodnie. Jeśli chodzi o usg kontrolne płuc, to wyszło bardzo dobrze. Wykazało schodzące zapalenie płuc. Oznacza to, że Kenzuś wyszedł z choroby. Chociaż lekarze patrząc na bardzo ciężki stan kotka, nawet nie próbowali mnie pocieszać, że będzie dobrze, tylko mówili - proszę być dobrej myśli, co było równoznaczne z tym, że Kenzo z tego raczej nie wyjdzie, nasz Dzielny Wojownik udowodnił, jak bardzo chce żyć 🥰
Jeśli chodzi o Leo, to w środę 19.10 przestały działać leki zabezpieczające, które kitku dostał aby wytrzymać do konsultacji stomatologicznej. Tego samego dnia dostałam telefon z kliniki, że zwolniło się miejsce na czwartek. (wizyta była wyznaczona dopiero tydzień pożniej) Szczęście w nieszczęściu, bo ból u Leosia musiał być tak ogromny, że biegał z krzykiem na oślep, albo z krzykiem kręcił się w kółko. Serce się ściskało, jak patrzyłam na niego, nie mogąc mu pomóc😔 W klinice dostał sterydy i z powodu takiego stanu, został na cito upchnięty na drugi dzień na ekstrakcję ząbków. W piątek wieczorem, odebrałam Leosia po zabiegu. Obecnie jest na bardzo silnych środkach p/bólowych, ale je, powolutku, ale jak bardzo mnie to cieszy, je. Za tydzień wizyta kontrolna. Pani doktor, powiedziała, że udało się ocalić zabki z przodu, natomiast wszystkie po bokach zostały wyrwane, i założono szwy. Mam nadzieję, że teraz wszystkie objawy ustąpią i Leo będzie mogł wreszcie normalnie funkcjonować.
Trzymajcie proszę kciuki za moich chłopaków, żeby nie było już żadnych zawirowań zdrowotnych 🙏
Mam na imię Dorota i chcę Wam opowiedzieć moją historię. Mam 14 letniego pieska (wychowuję go od szczeniaka) oraz trójkę kotków w wieku od 2-3 lat. Kotki adoptowalam ze schroniska na przestrzeni 1 roku. Od stycznia 2022 moje życie wywrócilo sie do góry nogami, to życie przyporządkowane lekom, zastrzykom , kilometrami wydeptanych ścieżek do weta, życie które kosztuje mnie morze łez, nieprzespanych nocy i miliony monet.
W styczniu 2022 , Leo, drugi z kolei adoptowany kotek zaczął mieć drgawki głowy. Podejrzenie i leczenie pod kątem padaczki , pełna diagnostyka i badania , rezonans z punkcją , wizyty. We wrześniu br. na kolejnej wizycie kontrolnej zdiagnozowano idiopatyczne drżenie głowy. Nie do wyleczenia, zalecona obserwacja, taka przypadłość kotka. Koszty to ponad 2500zł. W marcu br u trzeciego adoptowanego z kolei kotka Kenzo,w teście PCR stwierdzono FeLV + ( testy płytkowe robione wcześniej wyszły ujemne) Wiązało się to z izolacją z pozostałymi kociakami, badaniami i zabezpieczeniem ich p/białaczce.
W miedzyczasie rozpoczęłam intensywne leczenie Kenzunia na FeLV, a w czerwcu spadł na mnie kolejny cios : Kenzo zachorował na wirusowe zapalenie otrzewnej. Te dwie choroby, to najgorsze co może spotkać opiekuna i jego kota. Leczenie zapalenia otrzewnej to ogrom leków, sterydów, codzienne podawanie zastrzyków przez 3 m-ce i badań kontrolnych, strach o każdy nastepny dzień. Walczyłam o Kenzo cały czas i dobrnęliśmy z terapią na zapalenie otrzewnej do końca. Koszty to ponad 20000zł. Bez zbiórki, bazarków i pożyczek nie dałabym rady.
Jednak nie było mi dane długo cieszyć sie , że się udało, bo chwilę później zachorowali ponownie Kenzo I Leo.
Zaczęło się od Leo. Zrobił się apatyczny, przy jedzeniu uciekał z krzykiem i w końcu wogóle przestał jeść. Wizyta u weta, podejrzenie i potwierdzenie plazmocytarnego zapalenia jamy ustnej. Wiąże się to z ogromnym bólem przy zetknięciu z jakimkolwiek pokarmem. W międzyczasie spadła mu odporność I złapał koci katar. Załagodziliśmy ból w pyszczku, wyleczyliśmy kk. Niestety nastąpił nawrót zapalenia jamy ustnej, gdyż jest to choroba nawrotowa i już zawsze bedzie musiał być pod opieką stomatologa. Może pomóc jedynie, leczenie objawowe i częściowe lub całkowite usunięcie ząbków. 50-60% szans że wtedy objawy ustąpią. Jeśli nie, to leki p/bólowe do końca życia. Umówiona już jestem na konsultację do stomatologa.
Kenzo, prawdopodobnie zaraził się kocim katarem od Leo. Jako nosiciel wirusa białaczki, każda infekcja będzie atakowała go 10x bardziej. Stan Kenzo był beznadziejny. Podczas endoskopii i usg stwierdzono u niego masywne zapalenie gardła, krtani, zapalenie tchawicy i żołądka, które przeszło w zachłystowe zapalenie płuc. Lekarze mówili że nie wiadomo czy Kenzo z tego wyjdzie. Na szczęście leki zadziałały i kitku powoli dochodzi do siebie.
Kochani, jeśli doczytaliście to do tego momentu to chciałabym Was prosić o choć najmniejsze finansowe wsparcie i dobre myśli, bo ja już po prostu zalamałam się psychicznie, nie potrafię normalnie funkcjonować i nie mam już nawet łez żeby płakać, ani tym bardziej możliwości pożyczenia pieniędzy. A ja bardzo chcę i zrobię wszystko żeby moje kociaki byly zdrowe. Nawet będę błagać na kolanach o jakiejkolwiek wsparcie finansowe - przeciez kocham je nad życie. Przed nami jeszcze mnóstwo badań: usg kontrolne płuc u Kenzo, wizyta u okulisty, bo od jakiegoś czasu ma problem z oczkami + cała diagnostyka, leczenie i sanacja ząbków u Leosia
Nie ma jednego tygodnia spokoju, tylko choroba goni chorobę, chociaż dbam o moje futerka, zapewniam im wszystko co najlepsze. Walka o nich powoduje, że zaczynam już kapitulować psychicznie. Bo ile może udżwignąć człowiek, ktory chce jak najlepiej dla swojego ukochanego kociaka ? Marzę o dniu kiedy ta zła passa się skończy, kiedy choć jeden dzień nie będę płakać, kiedy zamiast podawać leki czy zastrzyki I siedzieć godzinami w klinikach, przeznaczę ten czas na więcej głasków i zabaw dla moich kotķów i kiedy będę mogła wreszcie się uśmiechnąć i popatrzeć na moje puchate zdrowe dzieciaki.
Poniżej przedstawiam koszty od 25.09.22 do 08.10 z leczenia dwóch chłopaków. Jak łatwo policzyć to prawie 3000zł. A ile jeszcze przedemną?
Proszę, pomóżcie mi, sytuacja po prostu mnie przerosła - one są całym moim światem.
Wrzuciłam zdjęcia i paragony z obecnego leczenia kotków. Jeśli chodzi o poprzednie leczenia to posiadam wszystkie epikryzy i paragony.
Do wglądu- na życzenie.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Joanna Kujat
Kubek z kotkiem
EweLina
Trzymam kciuki za koteczki:-) Licytacja z FB
Dorota Michałowska - Organizator zbiórki
Bardzo dziękujemy 🤗❤️
Justyna Klyta- figurka kotek
Życzymy zdrówka!❤❤
Dorota Michałowska - Organizator zbiórki
Bardzo dziękujemy 🤗❤️
Ewa S kubek z pingwinkiem
Zdrowka dla kotełów ❤️
Dorota Michałowska - Organizator zbiórki
Bardzo dziękujemy 🤗❤️
Justyna Klyta - za świąteczny kubek z kotkiem
Życzymy powrotu do zdrowia dla Kenzo i Leo ❤❤
Dorota Michałowska - Organizator zbiórki
Bardzo dziękujemy Kochani 🤗❤️