Cześć wszystkim!
Nazywam się Marek i jestem wolontariuszem jeżdżącym na Ukrainę. Pomagam od początku wojny, na samym początku wojny pomagałem w punkcie dla uchodźców w Horodle. Od ostatniego pobytu na Donbasie postanowiłem podnieść swoje kompetencje w zakresie ratownictwa. Cały czas uczę się jak najefektywniej pomagać. Wraz ze znajomymi nie jesteśmy ludźmi robiącymi sobie zdjęcia we Lwowie w pełnej balistyce… Jeździmy tak blisko frontu jak tylko w danym momencie jest to możliwe. Dbamy o to, alby przekazać WASZĄ! Pomoc bezpośrednio potrzebującym, bez podejrzanych i niestety często nieuczciwych pośredników. Zbiórka ma na celu głównie zebranie pieniędzy na paliwo i medykamenty - udało mi się z własnych, prywatnych środków zakupić niezawodne volvo, które będzie nam służyć ;) Oraz zakupy wszelkiej maści akcesoriów medycznych - staz taktycznych (nie kupujemy syfu, kiedy liczy się ludzkie życie!) CAT najwyższych generacji z atestem, zestawów plecakowych wypełnionych po brzegi sprzętem ratowniczym. Część z nich będzie przeznaczona na nasz użytek, a cześć przekazana ukraińskim medykom. Poza tym musiałem zakupić nową balistykę (odporniejszą), oraz dodatkowe osłony na szyje, czy pachwiny, oraz całkowicie zmienić umundurowanie, żeby wtopić się w tłum i nie być cennym celem dla orków. Wyjazd nie ma jeszcze określonej daty, aczkolwiek będzie to niedługo (obawiam się bocznych dróg, gdzie nawet terenówka może zakopać się w głębokim śniegu. W skład naszej ekipy wchodzę ja, zawsze uśmiechnięty kolega z Białorusi i ludzie czekających na nas na Ukrainie - gdzie poznamy szczegóły.
Dziękuje z góry wszystkim, którzy zdecydują się pomóc i przelać choćby 1 zł…
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!