Dzień dobry.27.03.2022 w pożarze zginęła moja przyjaciółka Marysia.Była od ok. roku osobą bezdomna...a raczej nie osobą bezdomna a zawieruszonym aniołem...Ja do niedawna byłam też bezdomna...obecnie mam mieszkanie,pracuję,na utrzymaniu mam 6-ci letnią córeczkę (Ona jeszcze nie wie że Ciocia jest u aniołków)-nie wiem jak Jej to powiedzieć...Pragnę pochować Marysię z godnościa(beż przepychu).Ale zwyczajnie mnie nie stać.Proszę pomóżcie...więcej info na priv.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!