Od roku walczę z problemem który pojawił się w nogach..w czerwcu ubiegłego roku wylądowałam w szpitalu na dermatologii z powodu łuszczycy pospolitej..na całym ciele zaczęły pojawiać się plamy które pękały, krwawiły i zbierała się ropa. Do szpitala pojechałam na własnych nogach i miałam tam spędzić 4 dni..przetrzymali mnie 2 tygodnie..przez ten cały czas prosiłam, wręcz błagałam o pomoc pielęgniarki, że nie daje rady że mnie boli..nie zrobiły nic..po dwóch tygodniach dostałam wypis gdzie na karcie nie było wzmianki jakie leki dożylnie podawali.. wypuścili mnie ze szpitala w tragicznym stanie że już nie miałam czucia w nogach, ledwo przytomna na wózku inwalidzkim..po powrocie do domu straciłam czucie w nogach całkowicie przez co byłam leżąca niecałe 3 miesiące.. bolało tak strasznie..po tym czasie wziął mnie szpital gdzie po przeprowadzeniu badań okazało się że jest łuszczycowe zapalenie stawów.. rechabilitacja która pomogła mi częściowo wrócić do życia..ale każdy dzień jest dla mnie sporym wyzwaniem..leki..zastrzyki, mascie to wszystko kosztuje a mnie nie stać na nie..całe pieniądze jakie otrzymuje są przeznaczane na leki na cukrzyce które do tanich nie należą..leki na które mnie nie stać powoli mi się kończą a bez nich mam duże szanse do powrotu tego co było w zeszłym roku..nie chcę więcej cierpieć.. chcę żyć i funkcjonować normalnie.. proszę..nawet złotówka, to już spora pomoc..🥺
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!