Cześć,
nazywam się Jacek, góry od zawsze były moją pasją, a ostatnim moim celem jest Główny Szlak Beskidzki, czyli najdłuższy szlak w Polsce liczący ok. 500 km. Dokładnie 18.08 zamierzam zmierzyć się z GSB - ale to nie mój główny cel - celem jest również pomoc młodemu bohaterowi Dominikowi, synowi mojej znajomej, który od urodzenia choruje na Zespół Dandy Walkera, wielotorbielowatość wątroby, nerek i trzustki, zespół wad wrodzonych, zaburzenia neurorozwojowe, wadę wrodzoną dłoni i stóp, opóźnienie rozwoju psychoruchowego.
Aby ułatwić Dominikowi życie z jego chorobą, potrzebna jest wielospecjalistyczna rehabilitacja , kosztowny turnus rehabilitacyjny gdzie wykonywane są specjalne zabiegi pod zaburzenia, sprzęty rehabilitacyjne i ortopedyczne, itp.
Marsz zaczynam w Wołosate (Bieszczady) a zakończę w Ustroniu (Beskid Śląski)
Podczas pokonywania długich kilometrów szlaku beskidzkiego stoczę walkę ze swoimi słabościami oraz wielkim wysiłkiem fizycznym, tak jak Dominik toczy codzienną walkę z zaburzeniami i byciem w pełni sprawnym.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!