Maniek jest bezdomnym kotkiem który przeszedł do mnie po pomoc. Miał wielki brzuch i był strasznie wychudzony. Udało sie mi go złapać i zawieżć do weterynarza na badanie krwi. Już przy samym pobieraniu okazało się że krew jest jak woda. Wyniki pokazały bardzo duży stan zapalny silna anemię i żółtaczkę, praktycznie Maniek był umierający, pomoc nadeszła w ostatnim momencie. Dostał kilka antybiotyków na raz i mnóstwo innych leków oraz kroplówkę. Temperatura mu spadała więc z piwnicy przyszedł do domu aby go dogrzewać. W USG wyszedł płyn w brzuszku który był żółty. Od razu po wynikach zaczęliśmy go leczyć na zapalenie otrzewnej, miał stan zapalny wszystkich narządów .Bardzo prosimy o wsparcie biedaka bo wyszła mu jeszcze białaczka ale jak na razie rokowania są dobre, Maniek z kotka leżącego zaczął więcej chodzić i znowu miałczy bo wcześniej tylko otwierał pyszczek bez głosu.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!