Dzień dobry, mam na imię Zuzia i jestem od trzech lat „mamą” Karmela, jest on moją rodziną i przyjacielem. Zaczęliśmy dorosłe życie razem.
Od kilku miesięcy jego stan zdrowia się pogorszył, ale cały czas dbałam o to, aby był zdrowy, jednak zawiodła opieka innych weterynarzy, którzy wykryli za późno całe zagrożenie. Trafił do kliniki, w której od razu się nim zajęli, jednak okazało się, że jest w ciężkim stanie i potrzebuje operacji, która prawdopodobnie rozwiąże problem na całe życie. Cały koszt leczenia od kilku miesięcy ponosiłam cały czas sama, ale ta kwota zmiotła mnie z nóg. Operacja ma polegać na wycięciu cewki i doprowadzeniu do zdrowia nerek.
Nie zbieram na uratowanie życia jakiegoś zwierzaka, chciałabym uratować członka rodziny, największe wsparcie i moją miłość.
Każdy grosz się liczy i za każdy będę ogromnie wdzięczna.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!