Witam jestem osoba prywatnie karmiaca katy mam pod swoją opieka kilkanaście wolno żyjących kotów z Sieradza , głównie z ul. Mickiewicza nie zaciekawa dzielnica . Niestety nasi urzędnicy nie widzą problemu , albo go nie chcą widzieć. A o pomocy juz nawet nie wspomnie bo jej z ich strony nie ma. Dokarmiam koty z własnych funduszy , poświęcając przy tym niejednokrotnie środki na utrzymanie w życiu codziennym . Niestety większość kotów wolno żyjących w tej dzielnicy skazanych jest na ciągle okaleczenia przez mieszkających tam ludzi , którzy nie lubią kotów i niejednokrotnie ubliżaja mi wyzywają za to że dokarmiam i ratuje mieszkające tam koty. W ostatnim czasie pojawiła się tam kotka z młodymi , które udało mi się złapać i zabrać je do siebie do domu . Zostały odrobaczone , odpchlone i szukam domku takiego na zawsze bo ulica to nie dom. Jest to bardzo ciężka sytuacja i bardzo przykra dla tego zwracam się do państwa z prośbą o pomoc w postaci zakupu karmy mokrej i suchej dla kotów . Będę bardzo wdzięczna za każdą okazaną mi pomóc. A państwa dobre serce pomoże mi czynić dobro i pomagać dalej.Nadmienie tez iz zbiorka jest utworzona nie tylko o na karme tez na zakup budki dla kotow. Na tym terenie pozostaja jeszcze dwa maluchy do odlowienia oraz mama na zabieg sterylizacji.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!