Jestem Weronika. Mam 4 letnia córke Wiktorie, którą wychowuje sama, oraz dwa psy. W styczniu rodzina mi sie jeszcze powiększy, bo aktualnie jestem w ciąży. Mieszkam w malutkim domku na obrzeżach miasta, który należy do wujka. Doszło w nim do pożaru. Wujek jest alkoholikiem i nie chce sie z tego leczyc. Swoimi silami zrobiliśmy powierzchowny remont, ale dom wymaga dużo dużo więcej wkładu, żebym mogla tu mieszkac z dziećmi
Aktualnie żyje juz tylko z 800 plus. W wieku szkolnym ojciec uderzył mnie w kolano szklanka, przez co mialam operacje. Zaprzepaścilo to moja szanse rozwijania kariery jako fryzjerka, ponieważ jest to praca stojąca...
Cały czas gdzieś pracowałam dorywczo czy na pol etatu, i dawaliśmy sobie rade. Wszystko sie zmieniło kiedy facet mnie zostawił i pojechał za granice. Nie mam przyznanych jeszcze alimentów.
Teraz mam tylko mame, która nie jest w stanie mi pomagać. Jest osoba schorowana i cierpi na wiele dolegliwości. Utrzymuje sie z renty.W zeszłym tygodniu dostała diagnozę raka jelita oraz postępującego parkinsona. Chciała bym jej tez jakoś pomoc...
Zebrane pieniądze chciała bym przeznaczyć na remont domu, pomoc mojej mamie, oraz stabilizacje na jakiś czas. Nie wiem ile czasu minie zanim przyznają mi alimenty i jaka to będzie kwota.
Za wszelka pomoc bede bardzo wdzięczna.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!