Dzień dobry,
Mam na imię Magdalena mam 28 lat. Wykształcenie wyższe dziennikarskie. Od małego cierpię na nadpotliwość dloni. Jest to przykra, wstydliwa i dość rzadka przypadłość. Wiem że są osoby które chorują na o wiele poważniejsze choroby ale nadpotliwość dloni dla mnie jest nie tylko kwestia estetyczna ale też działa negatywnie na moją psychikę. Od czasów podstawówki nadmierna potliwość dłoni blokowała mnie przed kontaktem z rówieśnikami nawet zwykłe zabawy wymagające złapania za rękę były trauma, tak też było w liceum (nie poszłam na studniówkę) i studiach miałam blokadę przed wystąpieniami itp. Nie zarabiam kroci i nie stać mnie na operację symatektomii która uwolniła by mnie od mokrych dłoni. Preparaty stosowane miejscowo nie działają na moją przypadłość na botoks też mnie nie stać a efekty są i tak krótkotrwałe. Poddanie się operacji to jedyna szansa na to że podam kiedyś bez skrępowania dłoń na przywitanie. Proszę o symboliczną złotówkę.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!