Pomóżcie pokonać raka.

Mam na imię Marzena. Mam 32 lata i mam w życiu wszystko czego potrzeba – kochającą rodzinę, bliskich, pasję, pracę, cele i marzenia.

Zawsze starałam dbać o siebie i regularnie badać. We wrześniu byłam na kontrolnym USG piersi… Od tego wszystko się zaczęło. Choroba okazała się wyjątkowo podstępna, ponieważ po pierwszym badaniu USG pani dr. nie wiedziała nawet, że to zmiany nowotworowe, a ja nic wcześniej nie wyczuwałam. Nowotwór się rozwinął, ma 3 cm i zaatakował węzły chłonne. Wszystko potoczyło się bardzo szybko, badania na cito, narastający lęk, przerażające wiadomości oraz częsty płacz. Niestety wszystkie badania potwierdziły chorobę i najgorszy scenariusz. To rak Her2 + typu G2. Właśnie zaczęłam przyjmowanie chemii (co potrwa około 4 miesiące). Później lekarze ocenią jak rak zareagował na chemię oraz czy są przerzuty. Wszystko to zadecyduje jaki czeka mnie zabieg chirurgiczny oraz późniejsze leczenie.

Postanowiłam zrobić zbiórkę aby pomoc sobie w walce z chorobą i  pomóc mojemu mężowi, który bardzo mnie wspiera. Tym bardziej, że ze względu na wykonywaną pracę muszę być na zwolnieniu lekarskim, co znacznie wpływa na nasz budżet (zakup leków, specjalne żywienie, dojazdy do szpitala, itp.).

Choć mój poukładany świat zawalił się, nie załamuje się i postanowiłam walczyć i przywrócić wszystko do normalności . 

Ta walka będzie o wiele łatwiejsza dzięki pomocy wspaniałych ludzi, bliskich którzy okazują mi niesamowite wsparcie i bezinteresownie pomagają odnaleźć się w nowej dla mnie rzeczywistości.

Jeśli jesteś wśród nich, z całego serca gorąco dziękuję za każdą, choćby najdrobniejszą pomoc.