Pewnego dnia kiedy wracałem od babci, wszedłem do mojego pokoju gdzie zastał mnie przerażający widok... Mój mikrofon, dokładniej reloop spodcaster został pogryziony. Pies, nivram zwalił mi z biurka owy mikrofon przez co został już wtedy zniszczony, ale nivram'owi to nie wystarczyło oraz zaczął całego go gryźć. Niestety tak historia mikrofonu została zakończona. Dziękuje wszystkim za oddany grosz, chociaż mogliście go dać na bardziej szczytny cel niż na mikrofon dla jakiegoś gościa.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!