Pożar przyszedl z nienacka w nocy soboty na niedzielę, zabierajac wszystko co posiadała do normalnego funkcjonowania. Wszystkie oszczędności byly zainwestowane w towar, który całkowicie spłonął w ciagu kilku minut pozbawiac Kasię jakiegokolwiek źródła dochodu. Pomoc dla Kasi, która w pożarze na Marywilskiej straciła cały dorobek życia i jedyne źródło utrzymania. Swój butik prowadziła od 11 lat, wszystkie oszczędności zainwestowała w otwarcie swojego wymarzonego sklepu. Poświęciła część swojego życia pracując i oddając się pracy, która wymaga poświęcenia się 24 godziny na dobę. Praca dawała jej satysfakcję i zadowolenie którą wykonywała oraz możliwość spełnienia marzeń. Kasia nie traktowała swoich klientów jak " zwykłych klientów" często przeradzało się to w bliższe, głębsze relacje, którego jestem przykładem. Dlatego wspólnie pomóżmy Kasi, stąd moja wielka prośba o wsparcie dla niej w tych trudnych chwilach, żeby mogła stanąć na nogi i zacząć wszystko od nowa.
Bardzo dziękuję w imieniu Kasi oraz swoim za wszelką pomoc❤️💔.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!