Cześć, jestem Daniel, mam 20 lat. Z mojej głupoty, moi przyjaciele pozostają bez dachu nad głową, zrobiłem to bardzo lekkomyślnie i chcę uniknąć takiego wyniku. Pracuję w taksówce, mieszkam na dworcu, ale nie będę miał czasu, aby zgromadzić taką kwotę w krótkim czasie, w związku z tym proszę o pomoc. Położyłem już laptopa, srebrną zawieszkę, wartość rodzicielską, Nie wiem co mam zrobić.
Bardzo często pomagałem innym, także wolontariuszom w Krakowie, bo mieszkam na dworcu, a tu miejsce dla uchodźców
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!