Nazywam się Klaudia Błaszczak. 5 lat temu moja mama dostała niespodziewanie 3 udary, przez które jej lewa strona była sparaliżowana . W szpitalu i w ośrodku rehabilitacyjnym spędziła kilka miesięcy zostawiając przy tym swoje 3 córki pod moją opieką, najmłodsza miała wtedy 2 lata. Ten czas był ciężki ale dawaliśmy radę. Ojczym pracował, a ja zajmowałam się mamą i młodszym rodzeństwem. Gdy mama wróciła z ośrodka bez poprawy staraliśmy się o refundowane rehabilitacje w domu, a ojczym wziął opiekuńcze na mamę i musiał zrezygnować z pracy i w pełni skupić się na nas. Żyliśmy z opiekuńczego, które jeszcze wtedy nie wynosiło dużo oraz z świadczeń 500+, rodzinne. Żyliśmy skromnie ale szczęśliwie do tego roku kiedy mama zaczęła się skarżyć na bóle pleców oraz nogi. Wykryto u niej skrzywienie kręgosłupa lędźwiowego oraz małego naczyniaka co sprawiło że poruszanie się jest dla niej trudniejsze i bolesne. Minęło 5 lat, a mama nadal ma niewładną rękę i problemy z chodzeniem. To jest nasza pierwsza zbiórka, ponieważ koszty życia nas przerastają. Otworzyliśmy zbiórkę na przystosowanie mieszkania do potrzeb mamy, aby mogła się w jakimś stopniu usamodzielnić, zbieramy pieniądze, aby móc pozwolić sobie na godne życie, żeby siostrom nie brakowało podstawowych rzeczy. Chcemy po prostu znowu żyć bez strachu, że znowu nie będziemy mieli za co zapłacić rachunków czy uzupełnić lodówki. Nie jesteśmy w stanie wyrazić jak wdzięczni jesteśmy za waszą pomoc i jesteśmy wdzięczni za każdy wpłacony grosz.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!