Witam. Miesiąc temu wybuchł u mnie pożar w łazience. Z łazienki praktycznie nie zostało nic. Brak prali, umywalki, szafki pod umywalkę, kosz na bieliznę, miałam w łazience również szafkę w której była pościel, firanki i ręczniki, to również uleglo spaleniu.Są mi potrzebne również płytki bo większość po odpadała pod wpływem chyba ciepła. Dodatkowo całe mieszkanie jest do malowania, ze względu na zadymienie,jak również panele do wymiany po zalaniu przez straż. Jestem samotnie mieszkająca osoba, pracującą za najniższa krajowa. Nie mam żadnej bliższej rodziny, która mogłaby mnie teraz wesprzeć i mi pomóc. Staram się sama wszystko robić, wymieniłam już drzwi wejściowe, odmalowalam sufity w 2 pomieszczeniach, ale to kropla w morzu potrze. Będę bardzo wdzięczna za każdą pomoc. Dziękuję z góry wszystkim ludziom dobrej woli. 😘
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!