Zbiórka Na leczenie oraz operacje. - zdjęcie główne

Na leczenie oraz operacje.

0 zł  z 31 000 zł (Cel)
Wpłać terazUdostępnij
 
Tomasz Jędrzejczak - awatar

Tomasz Jędrzejczak

Organizator zbiórki

Mam na imię Tomek, mam 33 lata choć ludzie mówią że wyglądam na 45, ale nie jest to dla mnie ważne, wygląd nie jest dla mnie najważniejszy. Od małego wiele przeszedlem, dorastalem w rozbitej rodzinie, z problemami, jak u wielu, depresja i inne rzeczy były na porządku dziennym już od 13 roku zycia. 14-17 lat to leczenie Szpitalne, pełne utraty przytomności, brak przyczyny, ponad 200 razy pobyty w Szpitalu. Pozniej 2 lata diagnostyki i w wieku 19 lat wszczepiono mi rozrusznik serca. 4 lata było względnego spokoju. Później migreny z czasową utrata wzroku, tzw.aurą, paraliż 4 konczynowy nieznanego podłoża. Na szczęście odzyskalem sprawność. Później leczenie psychiatryczne na nerwice lękową, ataki były częstsze i silniejsze...ale walczyłem...pewnego dnia w Czerwcu kilka lat temu miałem pierwszy udar. Udało się to przeżyć i wrócić szybko dosyć do sprawności. Jednak 6 miesięcy później miałem 2 udar...wracanie do chodzenia zajelo mi 2 miesiące a żeby wyjść do ludzi prawie pół roku. Zmieniono mi leki psychotropowe po których miałem ciągle napady glodu na słodkie w nocy. Budziłem się rano mając czekoladę we włosach i nie pamiętając, że ja jadłem. Moja waga szybko rosła by 2 lata temu wynieść z 68 kg które miałem przez 27 lat życia do 130...zmiana lęku i kolejne 20 kg wzrostu. Miałem ślub w Październiku 2018...niestety po zdradzie że strony Żony moje małżeństwo się skończyło. Staralem się zrzucić z pomocą dietetyka kg ale za każdym razem one z zdwojoną siłą wracały. W 2 miesiące trzymając się diety schudłam 9 kg ale po kolejnej zmianie leków i kwarantannie przybrałem 14,5kg w 2 tygodnie. Pozniej okazało się że miałem rzuty i ataki choroby afektywnej dwubiegunowej, której nikt wcześniej nie rozpoznał. Leczenie i zmiana leków niesie za sobą narzuty wagowe. W chwili obecnej przeżyłem COVID19 jednak potrzebowałem inchalacji z lekami, aby rozszerzyć oskrzela...niestety izolacja skończyła się waga 174kg...nie jestem w stanie prawie chodzić. Umyć dokładnie się nie umie. Potrzebuje pomocy Rodziny. Tak samo jest z podstawowymi czynnościami życiowymi. Potrzebuje ciągłej pomocy innych. Na zakupy sam nie jestem już w stanie iść. Próbowałem ale w chwili obecnej moje kolana, lędzwie i stawy odmawiają mi posłuszeństwa. Bol jest zbyt silny;(


Krzyczę i błagam o pomoc ludzi o dobrym sercu, nie mam pracy bo nie jestem w stanie na stalem stabilnie gdziekolwiek pracować. Do 2020 roku pracowałem non stop pomimo chorób walczyłem. Do ZUSU wystapilem o pomoc w postaci renty inwalidzkiej, jednak ZUS uznał mnie za zdrowego "hurra" oraz zdolnego do pracy. Oczywiście odwołałem się. Ja rozumie, że po COVID I oszczędzają ale obecnie muszę prosić członków rodziny o pieniądze na leki i życie a leki i wkładki Tena Men na nietrzymanie moczu, kosztują prawie 400 zł miesięcznie. Do tego nie mam na życie i jestem na łasce bliskich. Nie mam ZADNEGO wsparcia ze strony Państwa. Jedynym ratunkiem dla mnie jest jak najszybsza operacja bariatryczna czyli zmniejszenie o 4/5 żołądka, bo w przeciwnym razie umrę. Mój stan z tygodnia na tydzień jest gorszy. Mimo przejść jakie w życiu mam naprawdę chce żyć. Kocham ludzi, mimo że krzywdzą niejednokrotnie i osadzają nie znając faktow. Staram się mieć empatię dla ludzi. Kiedyś to ja pomagałem innym, ale dziś to ja wołam o pomoc. Błagam nie zostawiajcie mnie samego. Zglaszalem się na badania wstępne na NFZ i zakwalikowano mnie wstępnie ale nastąpił COVID, do tego nie mam pieniędzy na resztę badań A czas oczekiwania to około 18 miesięcy. Ja tego nie dożyję. Dlatego proszę o pomoc w zbiorce pieniędzy na moją operacje i leczenie żebym mógł wrócić do zycia i żyć. Koszt to 20.000 + około 11000 zł dalsze leczenie, badania i prowadzenie po operacji, oraz rehabilitacja, psychoterapia oraz turnus rehabilitacyjny.


W załączeniu 2 zdjęcia gdy miałem 27 lat i z Sierpnia tego roku. Aktualne gdzie jestem większy o 20kg kolejne na dniach dołączę. Proszę nie ignorujcie mojego wołania o pomoc.

Obecnie przebywam w Szpitalu. Proszę o pomoc i dzieķuje.

0 zł  z 31 000 zł (Cel)
Wpłać terazUdostępnij
 
Tomasz Jędrzejczak - awatar

Tomasz Jędrzejczak

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 0

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij