Magdalena Badura
Z pieniędzy ze zbiorki została zamówiona dla Tosi sucha i mokra karma :)
Na Pana Marka i jego sunię Tosię trafiłam przypadkiem. Okazało się, że mieszkają na terenie pobliskich ogródków działkowych. Pan Marek jest silnie związany z sunią i dba o nią najlepiej jak potrafi. Sam zresztą uratował Tosię odpinając ją z krótkiego łańcucha i zabierając do weterynarza, który usunął wrośniętą w szyję kolczatkę.
Niestety Pan Marek uwierzył w mit o konieczności posiadania przez sukę przynajmniej 1 miotu i tak 6 tygodni temu na świecie pojawiły się 4 szczeniaki.
Pan Marek żyje samotnie i, jak sam mówi, Tosia jest dla niego jedyną rodziną. Obawiał się operacji suni, jednak po rozmowie zgodził się na sterylizację. Wie już, że zapewni jej to długie, spokojne życie w zdrowiu.
Koszt badania krwi przed zabiegiem, sterylizacja, kubraczek i zastrzyk po operacji, to 430 PLN. Jeśli uzbiera się pełna kwota, chciałabym również odrobaczyć i zaszczepić Tosię, a za resztę kupić chociaż mały zapas lepszej jakościowo karmy. Oczywiście na wszystko przedstawię faktury.
Pan Marek żyje bardzo skromnie. Pracuje jako ochroniarz, dawniej do pracy jeździła z nim również Tosia. Działkowy domek, w którym mieszka nie należy do niego. Do czynszu dochodzą również spore koszty ogrzewania-przez ostatnie mrozy tygodniowo zużywał 3 butle gazu, co daje 265 pln. Koszty weterynaryjne są więc dla Pana Marka nie do udźwignięcia.
Z pieniędzy ze zbiorki została zamówiona dla Tosi sucha i mokra karma :)
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!