
Róża przyjechała do nas już dawno temu w kwietniu.
Skóra łysa, wypalona najprawdopodobniej opryskiem na którym Różyczka chciała odpocząć.
Miała swoją panią, która niestety odeszła.
Jak wiele kotków dla Róży był to wyrok bezdomności. 😔
Różyczka dostała nową szansę na lepsze życie.
Futerko zaczęło odrastać, zaczęła pięknie wyglądać.
Miało być już dobrze, kiedy parametry nerkowe Rózi zaczęły spadać 😭
Oprysk uszkodził nie tylko skórę naszej dziewczynki, uszkodził też nerki.
Czemu winna była Róża?
Pozostawiona na dworze musiała sobie przecież jakoś poradzić.
I tak Róża straciła duże szansę na adopcję.
Na lepsze życie. 💔
Długi czas musiała siedzieć w klatkach.
Nie dlatego, że jej stan zdrowia nie pozwalał na bieganie tylko z innej, małej rzeczy… Różyczka je inną karmę, która nie obciąża nerek.
Straszny widok… Kot choć zdrowy, zamknięty za nie swoje winy. 😔
Wspólnie wolontariusze złożyli się na dużą ilość karmy nerkowej dla dziewczynki i takim sposobem cały pokój w którym Różyczka przebywa je taką karmę (14 kotków).
Innym nie zaszkodzi, dla Róży to w końcu wolność.
Jednak jak wiecie pokonały nas wirusy 😔
I choć sytuacja jest już opanowana- pieniędzy nie ma. Nie wiemy na jak długo wystarczy nam karmy dla Różyczki.
Nie wiemy jak długo będzie biegać wolno. 😭
Różyczka jest w trakcie leczenia, parametry nerkowe są stabilne i czuje się świetnie. ❤️
Przed nią długie lata życia, zwłaszcza że ma dopiero 5 lat.
Trzeba jednak pomóc jej nerkom pracować, podawać suplementy i wspomagać ich funkcjonowanie.
Różyczka dwa razy w tygodniu dostaje kroplówki, jeździ regularnie do nefrologa, je specjalną karmę.
To ogromne koszta. Założyliśmy więc zbiórkę.
Prosimy o nawet najmniejsze wpłaty.
Na opłatę lekarzy, karmę, leki.
Żeby mogła pozostać wolna i szczeliwa.
Tylko na to zasługuje. ❤️
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!