Zbiórka Na pomoc Trzem Muszkieterom - zdjęcie główne

Na pomoc Trzem Muszkieterom

2 500 zł  z 2 300 zł (Cel)
Wpłaciło 12 osób
Wpłać terazUdostępnij
 

Chciałoby się powiedzieć, że wiosna, słoneczko i że wszystko jest łatwe i proste. Niestety rzeczywistość nie może być cukierkowa w świecie, w którym jest tyle okrucieństwa, więc jest ciężko. Bardzo ciężko.
Sytuacja na ogół nie jest kolorowa. Trafia do nas coraz więcej zwierzaków, w tym te skrzywdzone i wymagające specjalistycznej opieki, ale ostatnio przeżyliśmy istne apogeum jeśli chodzi o psie nieszczęścia. W bardzo krótkim czasie trafiły do nas trzy czworonogi, których leczenie musiało się zacząć w trybie natychmiastowym, aby miały jeszcze szanse na normalne życie.
Mika została podrzucona pod bramę schroniska w stanie fatalnym.
Pierwszym, co rzucało się w oczy był przeogromny, rozwalajacy się i zaniedbany guz na listwie mlecznej.
Nie mamy pojęcia, jak długo Mika cierpiała i jak długo jej poprzedni właściciel patrzył na to jak narośl rośnie, zanim zdecydował się porzucić swoją niewielką, czarną przyjaciółkę.
Dziewczynka jest już po zabiegu - największy guz i mniejsze mu towarzyszące zostały usunięte, ale to nie koniec walki o zdrowie tej przyjaznej istoty. Guzy mogą powrócić i jest jej niezbędna kuracja farmakologiczna.
Na chwilę obecną czuje się coraz lepiej, a opiekunowie w schronisku robią co tylko mogą, aby stworzyć dla niej nowe lepsze jutro.

Niedługo po Mice, dosłownie w ciągu jednej doby trafiło do nas dwóch kolejnych chłopaków: rudy Otis i czarny Gacuś przyjechali z niemalże identycznymi złamaniami. Różnica między nimi polega na tym, że Otisa wyrzucono do rzeki, natomiast Gacusia do rowu.
Dzięki wspaniałym ludziom, którzy nie są obojętni na cierpienie naszych mniejszych towarzyszy, udało się psiaki szczęśliwie uratować i przekazać do nas.
Pomoc oczywiście również jak w przypadku Miki przyszła od razu i oba psiaki z miejsca zostały poddane zabiegom chirurgicznym.
Teraz powoli wracają do zdrowia, jednak droga przed nimi jest jeszcze baaaardzo długa. Przed nami wiele dni wypełnionych zmianą opatrunków i rekonwalescencją.

Tak więc psiaki są już bezpieczne, leczone, kochane i mają przed sobą świetlaną przyszłość. One nie muszą się już niczym martwić i mogą spać spokojnie.
Na chwilę oddechu dla nas to jeszcze nie pora. Po tej lawinie nieszczęść zostaliśmy z fakturami na niebotyczną sumę i właściwie nie pozostaje nam chyba nic innego, jak tylko poprosić Was o pomoc.
Wiemy, że tak samo jak i nam, leży Wam na sercu dobro tych, które same nie mogą się uratować.  Zbieramy na opłacenie faktur za opiekę weterynaryjną dla naszych trzech dzielnych muszkieterów.
Jednocześnie mamy na utrzymaniu o wiele więcej zwierząt, których opieka - nawet ta podstawowa wymaga funduszy.
Po prostu nie poradzimy sobie bez Waszej pomocy, a bardzo chcemy móc pomagać. Kolejny potrzebujący może zdarzyć się w każdej chwili i pragniemy być przygotowani na każdy nadchodzący przypadek.
Razem możemy sprawić, że życie wielu stworzeń stanie się lepsze.
Z góry dziękujemy za każde wsparcie <3Faktura chłopaków.

Faktura Miki (z wyłączeniem sterylizacji kici).

2 500 zł  z 2 300 zł (Cel)
Wpłaciło 12 osób
Wpłać terazUdostępnij
 

Wpłaty: 12

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
200
Joanna - awatar
Joanna
1 750
Joanna - awatar
Joanna
200
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Magda Nero - awatar
Magda Nero
100
Robert Perlicki - awatar
Robert Perlicki
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij