Ratujemy TTB z Ukrainy

6 646 zł  z 10 000 zł (Cel)
Wpłaciły 123 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 

W ostatnich dniach przejęliśmy pod opiekę Fundacji dwie suczki z Ukrainy. Obie są niestety w kiepskim stanie zdrowia i będą wymagać nie tylko bieżącego leczenia, ale także długotrwałej rehabilitacji później. 

Pierwsza z nich, Szansa, to roczna drobniutka pitbullka, której przejęcie już przed wybuchem wojny uzgodniliśmy z Mariną ze schroniska w Dnieprze. Sytuacja za wschodnią granicą opóźniła transport, ale dzięki współpracy z innymi organizacjami prozwierzęcymi udało się w końcu przewieźć ją do Polski i zabezpieczyć. Mała miała ogrom szczęścia. Bezpośrednio z trasy została odstawiona do kliniki w Warszawie, gdzie przeszła komplet badań. Na dziś wiemy, że ma zapalenie trzustki i w zasadzie całego przewodu pokarmowego, USG wykazało też uszkodzenie nerek (dobrą informacją jest natomiast to, że nie znajduje ono jeszcze odzwierciedlenia w biochemii). Sunia trafiła do placówki skrajnie wychudzona i ze złamaną tylną łapą. Na Ukrainie przeszła zabieg zespolenia kości, ale w związku z wybuchem wojny musiała przedwcześnie opuścić klinikę. W aktualnym badaniu ortopedycznym ujawnione, że zrost jest prawidłowy, ale konieczne będzie wyjęcie implantu. Na dziś Szansa niestety w ogóle nie obciąża kończyny, więc rokowania są ostrożne. Na pewno konieczna będzie rehabilitacja dla przywrócenia jej sprawności. W pierwszej kolejności musimy jednak rozprawić się z potężnym stanem zapalnym – co najmniej do przyszłego tygodnia mała pozostanie więc w klinice na intensywnej terapii

Druga z przejętych suczek – Nadzieja - została nam przekazana przez Fundację Złap Dom. To 4-letnia amstaffka. Pochodzi z ukraińskiego schroniska, przyjechała do Polski kilka dni przed Szansą. W jej przypadku stan jest jeszcze cięższy. Suczka miała bardzo poważny wypadek, w wyniku którego złamana została lewa tylna łapa, a prawe biodro uległo ciężkiemu zwichnięciu. W styczniu, jeszcze na Ukrainie, przeszła operacje mające na celu naprawienie uszkodzeń, ale ich rezultat jest opłakany – biodro jest bardzo bolesne i ma znacznie ograniczony zakres ruchu, a płytka stabilizująca kość piszczelową powyginała się deformując kończynę, wskutek czego implant musiał zostać usunięty (zabieg wykonaliśmy kilka dni temu). Nie jest to jednak koniec nieszczęść – rany są zakażone dwoma bardzo trudnymi w leczeniu szczepami bakterii, co znacznie utrudnia dalsze działania. Nie pomaga skrajne wychudzenie Nadziei – w chwili przyjęcia do lecznicy ważyła zaledwie 17 kg.  Nie poddajemy się jednak – w ocenie ortopedy prawidłowo przeprowadzone leczenie operacyjne i rzetelna, prowadzona przez kilka miesięcy intensywna rehabilitacja mogą przynieść niemal całkowity powrót do zdrowia. 

Wierzymy, że we współpracy z zespołem specjalistów uda nam się wypracować kolejny cud…

Mówiąc wprost… przez kilkanaście lat prowadzenia Fundacji spotkaliśmy się z wieloma wyjątkowymi wyzwaniami. Pomimo tego słuchając informacji i zaleceń od lekarzy prowadzących – zwłaszcza amstaffkę – tym razem po prostu się obawiamy. Przed nami ogrom wysiłku, troski, niestety także ogrom wydatków. Nie mamy jednak innego wyjścia i po prostu musimy podołać. Nie przez przypadek daliśmy dziewczynkom tak wymowne imiona, nie przez przypadek obiecaliśmy im lepsze życie…Dlatego bardzo prosimy… pomóżcie nam spełnić te obietnice i przywrócić tym dwóm poturbowanym przez rzeczywistość istotom godność, radość i – przede wszystkim – sprawność. Za każdy, nawet najdrobniejszy datek, będziemy ogromnie wdzięczni.

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    26.04.2022
    26.04.2022

    UWAGA! PROSZĘ PRZECZYTAJ, NIE PEŁNOSPRAWNY PAN, ŻYJĄCY W SKRAJNEJ BIEDZIE STARA SIĘ URATOWAĆ SWOJEGO CHOREGO PSIEGO PRZYJACIELA. PAN ROBERT WOLI KUPIĆ ZWIERZAKOM JEDZENIE NIŻ DLA SIEBIE A TERAZ NIE MA NA LECZENIE SWOJEGO PUPILA. PROSZĘ O KAŻDĄ ZŁOTÓWKE NA RATOWANIE ZEUSA. https://zbieram.pl/x89f7gv

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    01.04.2022
    01.04.2022

    MÓJ CZESIU UMIERA NA RAKA. A JA NIE MAM ZA CO GO LECZYĆ. PRZEZE MNIE ZAMIAST CIESZYĆ SIĘ DALEJ ŻYCIEM ODEJDZIE W MĘCZARNIACH. PROSZĘ POMÓŻCIE. https://www.pomagamyzwierzakom.pl/ce868mhpr5

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    21.03.2022
    21.03.2022

    BŁAGAM ZLITUJCIE SIĘ, NIE MAM JAK URATOWAĆ MOJEGO PRZYJACIELA, ON UMIERA, NIE MAMY NA LEKI, KROPLÓWKI I BADANIA. NIKT NIE CHCE NAM POMÓC. https://www.pomagamyzwierzakom.pl/ijbbo1cf98

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    16.03.2022
    16.03.2022

    BŁAGAM NA KOLANACH. Dziś SKOŃCZYŁY SIĘ NAM LEKI, NIE MAM ZA CO KUPIĆ KOLEJNYCH. PRZEZE MNIE UMRZE W MĘCZARNIACH, BŁAGAM O POMOC, BŁAGAM. NIE MAM NAWET NA JEDNĄ WIZYTĘ U WETERYNARZA. https://naszefutrzaki.eu/nowotwor-zoladka,475

6 646 zł  z 10 000 zł (Cel)
Wpłaciły 123 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 

Wpłaty: 123

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Aalu - awatar
Aalu
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Portret Nadziei Kasia - awatar
Portret Nadziei Kasia
300
MSTK - awatar
MSTK
200
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij