Dzisiaj w wielkim skrócie opowiemy Wam o naszych nowych podopiecznych. Zaczyna się to całkiem niewinnie, od postu na Facebooku o płaczącym kociaku. Maluch miał się znajdować na rynku w Mosinie, a przynajmniej tam był słyszany. Szukając go, coś nas tknęło i razem z Kasią z "KARMA WRACA - nakarm kota wolno żyjącego" skontaktowałyśmy się z pracownikami okolicznej apteki. To stamtąd w zeszłym roku trafił do nas Zygzak, którego mamy nie udało się wykastrować. I w ten sposób okazało się, że kocia mama właśnie przyprowadziła tegoroczny miot! Cała rodzinka jest już u nas 😊
Dzieciaczki są zdrowe, mają około 5-6 tygodni i są to dwa kocurki i kotka. Mama jest bardzo chuda ☹️ Widać, że pomimo dokarmiania przez pracowników apteki, to, co najlepsze poszło z mlekiem... Na miejscu zostały jeszcze dwa kocury do kastracji. Jeden z nich wymaga dalszej diagnostyki ponieważ kuleje i jest cały pocharatany. Kiedy będziemy wiedziały więcej o jego stanie zdrowia, podzielimy się z Wami informacjami 😉
Otwieramy więc zbiórkę na całą ekipę! Stadko trzeba poddać zabiegom oraz zapewnić starszym osobnikom leczenie. Maluchy również pochłoną nasze zgromadzone fundusze 😞
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!