Jestem samotną matką wychowującą dziecko z autyzmem.W roku 2002 zachorowalam na raka z którym wciąż walczę.Najpierw był na piersi potem jajniku a teraz mam duże zmiany w kościach.Choruje rowniez na fibromialgie i depresje oraz stany lękowe.I to te choroby doprowadziły mnie do tragedii która mnie spitkała.Od 14 lat sama wychowuje dziecko w spektrum .Ojciec dziecka nie płaci alimentów a ja jestem na świadczeniu na niepełnosprawne dziecko. Ratując dziecko i siebie zadłużyłam się bardzo .Błagam nie pozwólcie nam abyśmy wylądowali pod mostem.Mając wybór czy zrobic oplaty czy pomóc dziecku walczyłam o przyszłość syn aby był w życiu samodzielny .Mam ochotę odejść że wstydu z tego świata tylko kto zaopiekuje się moim synem.Błagam pomóżcie nam
Całą kwotę przeznaczę na ratowanie naszego życia
Błagam nie bądź obojętny.Odwdzięcze się dobrocią
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!