Niedawno byłam w patowej sytuacji, na działkę moich dziadków przybłąkała się wyrzucona z samochodu suczka. Była w opłakanym stanie, bita, głodzona, czołgając się prosiła o jedzenie. Cała rodzina zdecydowaliśmy się, ze nie możemy jej zostawić. Nie mogłam jej wziasc do siebie bo mam w mieszkaniu dwa psy i dużo pracuje. Tu pojawił się pomysł fundacji. Dzwoniłam do kilkunastu miejsc aż zaczęłam tracić nadzieje.
Wtedy udało mi się skontaktować z młoda, rozwijająca się fundacja Głos Psa. Mimo tego, ze jest lato, zajmują się interwencjami, borykają z brakiem środków to i tak zaoferowali pomoc, która uratowała życie właśnie wyrzuconemu psiakowi ze zdjęcia.
Tu Balbina bo tak nazywa się piesek już w nowym domu 😊
Balbine udało się uratować i z pomocą Głosu Psa trafiła do domu marzeń. Ale takich psów jak Balbina jest masa, stad pomysł żeby wesprzeć fundacje i pomoc im pomagać 😊
Wiecej o samej fundacji i jej podopiecznych na http://glospsa.pl/ oraz na profilu Facebook.
To jak wyjątkowymi są ludźmi świadczy przede wszystkim postawa członków.
Miałam okazje poznać Patrycję. Ma dwa psy, nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, ze są to dwa 10letnie, odbite z koszmarnych warunków psiaki skrzywdzone przez ludzi. Bez szans na adopcje, bo starsze, bo schorowane i wymagające opieki. Teraz mieszkają z Patrycja, która zapewniła im najpiękniejsza jesień życia jaka można sobie wyobrazić 😊
Pomagajmy takim bohaterom, którzy poświęcają własny czas i środki na pomoc tym, którzy nie mogą powiedzieć tego na głos.
Dlatego zachęcam, zrzućmy się, każdy tyle ile może, nie ma kwot za małych, każda złotówka sie liczy. A każdy grosz to szansa na lepsze życie dla skrzywdzonego psa.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!